Budynek przy ul. Trębackiej w Warszawie, w której mają siedziby zarówno Krajowa Izba Gospodarcza, jak i Prokuratura Apelacyjna, stał się przedmiotem sporu między tymi instytucjami. Prokuratura zakwestionowała uwłaszczenie izby na tym mieniu państwowym. Jej poprzedniczka w tym budynku, czyli Prokuratura Wojewódzka, sama starała się o uzyskanie trwałego nim zarządu.
KIG, zrzeszająca samorządy gospodarcze, jest spadkobiercą prawnym powołanej dekretem z 1949 r. Polskiej Izby Handlu Zagranicznego, która dostała w tamtych czasach budynek przy Trębackiej w administrowanie. Ustawa o izbach gospodarczych z 1989 r. przewidywała, ze dekret traci moc, ale do czasu utworzenia KIG i nowej PIHZ stara może prowadzić działalność na jego podstawie.
KIG powstała w 1991 r., a w 2005 r. powołała nową PIHZ – zgodnie z ustawą: wyodrębnioną funkcjonalnie i organizacyjnie jednostkę, na którą stara PIHZ przeniosła własność budynku. Tę własność wraz z prawem użytkowania wieczystego gruntu otrzymała w trybie uwłaszczenia uregulowanego w art. 200 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami. Stwierdziła je ostateczna decyzja administracyjna wojewody mazowieckiego w 2003 r.
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie zakwestionowała tę decyzję. Argumentowała, iż PIHZ nie była nigdy państwową osobą prawną, a dekret z 1949 r. nadał jej tylko status instytucji prawa publicznego. Nie mogła zatem mieć działki przy Trębackiej w zarządzie, była tylko najemcą i administratorem i nie mogła zostać uwłaszczona.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wcześniej, w 2005 r., ten sam WSA wyrokował w sprawie ZUS, który także czynił starania o gmach, ponieważ przed wojną była tam siedziba jego poprzednika – Państwowego Zakładu Emerytalnego.