W sejmowej Komisji Infrastruktury odbyło się wczoraj pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Rząd chce, żeby to minister skarbu – a nie, jak obecnie, spraw wewnętrznych i administracji – zajmował się nieruchomościami państwowymi. Pod jego skrzydła mają trafić nie wszystkie, lecz tylko te, które przekazano na potrzeby statutowe różnym urzędom i instytucjom.
Chodzi o będące m.in. w gestii: Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Kancelarii Prezydenta RP, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (z wyłączeniem rejonów), ministerstw, rzecznika praw obywatelskich, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i wojewódzkich sądów administracyjnych oraz Najwyższej Izby Kontroli. Minister skarbu będzie miał także dużo szersze uprawnienia od swojego poprzednika. Ten bowiem jedynie ustanawia i wygasza prawo do trwałego zarządu wspomnianych nieruchomości.
Minister skarbu będzie natomiast prowadził ewidencję tych nieruchomości, sprzedawał je lub nabywał nowe. To on także będzie ustanawiał, przenosił oraz wygaszał trwały zarząd. Jeżeli dana nieruchomość nie zostanie przekazana w trwały zarząd, to będzie ją wynajmował, użyczał, wydzierżawiał.
Ma to jednak być wyjątek od generalnej zasady, że nieruchomościami państwowymi gospodaruje starosta.