W wyniku obowiązującej od stycznia nowelizacji z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0DF091698C5638538A4A6B0C3A7799A8?id=182545]ustawy o świadczeniach rodzinnych[/link] zniknęły szczególne zasady obliczania dochodu rodziny, gdy rolnik dzierżawi ziemię (zob. ramka). Obowiązuje jedynie ogólny przepis, że do ustalenia, czy rodzina spełnia kryterium dochodowe w celu przyznania świadczenia rodzinnego, przyjmuje się, że z 1 ha przeliczeniowego gospodarstwa rolnego uzyskuje się dochód miesięczny w wysokości 1/12 dochodu ogłaszanego corocznie w drodze obwieszczenia przez prezesa GUS na podstawie ustawy o podatku rolnym (ostatnio jest to 185 zł miesięcznie).
[srodtytul]Mała zmiana...[/srodtytul]
Okazuje się jednak, że ta nowelizacja to był błąd. Na stronie sejmowej (w zamieszczonym w zakładce „Prawo” ujednoliconym tekście ustawy o świadczeniach rodzinnych) można znaleźć informację, że obecne brzmienie art. 5 jest wynikiem wadliwej nowelizacji sformułowanej: „ust. 7 – 9 otrzymują brzmienie”, zamiast np. „ust. 7, 8, 9”. W ten sposób ust. 8a – 8c wypadły z ustawy 2 stycznia 2009 r. na mocy ustawy z 17 października 2008 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych ([link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292849]DzU z 2008 r. nr 223, poz. 1456[/link]).
– Nie wynikało to ze złych zamiarów, ale z błędu legislacyjnego. Na jego skutki zwrócili nam uwagę sami rolnicy. Obecne przepisy są dla nich niekorzystne. Przede wszystkim do dochodu rodziny wlicza się fikcyjnie przychody: z ziemi, której rolnik nie uprawia, bo oddał ją w długoterminową dzierżawę – wyjaśnia Mieczysław Kasprzak, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
[srodtytul]... duży błąd[/srodtytul]