Gmina wprowadzi podatek od deszczu

Za odbiór ścieków trzeba płacić. Coraz częściej gminy obciążają mieszkańców kosztami odprowadzania wód opadowych czy powstałych z roztopów. Jest to możliwe, ale pod pewnymi warunkami

Aktualizacja: 08.12.2009 06:46 Publikacja: 08.12.2009 05:00

Gmina wprowadzi podatek od deszczu

Foto: www.sxc.hu

Zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków jest zadaniem własnym gminy. Zarówno za dostarczanie wody, jak i odprowadzanie ścieków mieszkańcy ponoszą opłaty.

Są one ustalane na zasadach określonych w rozdziale 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182311]ustawy z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 123, poz. 858 ze zm.).[/link]

[srodtytul]Opłata opadowa[/srodtytul]

Taryfy opłat za odprowadzanie ścieków ustala przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne. Są one następnie weryfikowane przez wójta, a potem zatwierdzane przez radę.

Rozliczenia za odprowadzanie ścieków są prowadzone według określonych w taryfach cen i stawek oraz ilości odprowadzanych ścieków, która ustalana jest przy zastosowaniu urządzeń pomiarowych. W przypadku ich braku ilość odprowadzanych ścieków powinna zostać określona w umowie zawartej pomiędzy mieszkańcem a przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym. Najczęściej przyjmuje się, że ilość odprowadzanych ścieków jest równa ilości pobranej wody.

Jednak ścieki to nie tylko wody zużyte m.in. na cele bytowe lub gospodarcze. Jak wynika bowiem z art. 2 pkt 8 lit. c) ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę, ściekami są również [b]wody opadowe lub roztopowe ujęte w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacyjne, pochodzące z powierzchni zanieczyszczonych o trwałej nawierzchni,[/b] w szczególności z miast, portów, lotnisk, terenów przemysłowych, handlowych, usługowych i składowych, baz transportowych oraz dróg i parkingów.

Z zapisu tego wynika, że jeżeli z terenu danej nieruchomości wody pochodzące z opadów deszczu czy roztopionego ścieku są odprowadzane do kanalizacji deszczowej, to jej właściciel może zostać obciążony opłatą za ich odprowadzanie. Opłata ta zyskała nazwę podatku od deszczu.

[srodtytul]Jak naliczać[/srodtytul]

Podstawą poboru podatku od deszczu powinna być zatem umowa zawarta pomiędzy właścicielem kanalizacji deszczowej a właścicielem nieruchomości, który do takiej kanalizacji jest podłączony. Należy w niej określić m.in. jej wysokość. Jako podstawy do rozliczania odprowadzania powstałych w ten sposób ścieków gminy przyjmują np. powierzchnię dachów na poszczególnych budynkach. Pojawiają się jednak wątpliwości, czy takie określenie podstawy rozliczania jest zgodne z prawem.

Art. 2 pkt 8 lit. c) ustawy o zaopatrzeniu w wodę za ścieki opadowe lub roztopowe uznaje te, które odprowadzono do kanalizacji, pochodzące z powierzchni zanieczyszczonych o trwałej nawierzchni, w szczególności z miast, portów, lotnisk, terenów przemysłowych, handlowych, usługowych i składowych, baz transportowych oraz dróg i parkingów.

Jak podkreślił [b]Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 24 maja 2007 r.(II OSK 255/07), ustawodawca, używając w omawianym przepisie pojęcia powierzchnie zanieczyszczone, wiązał je z terenami, czyli powierzchnią ziemi, w tym również zabudowanej. Naliczenie zatem opłat za odprowadzanie ścieków w postaci wód opadowych i roztopowych przy zastosowaniu jako przelicznika powierzchni dachów nie ma oparcia w przepisach prawa.[/b]

Biorąc pod uwagę treść przytoczonego orzeczenia, stwierdzić należy, że podstawą obliczania należnej opłaty może być powierzchnia, ale tylko naziemnych konstrukcji o utwardzonej nawierzchni, np. parkingu. Oczywiście pod warunkiem, że wody z niej trafiają do kanalizacji.

[srodtytul]Gromadź i rozsączaj[/srodtytul]

Podatek od deszczu jest w konsekwencji niczym innym jak opłatą za odprowadzanie ścieków z terenu nieruchomości z wykorzystaniem sieci kanalizacji komunalnej. Już tylko z tego założenia wynika, że nie może być ona nałożona powszechnie na wszystkich. Nie znajduje bowiem uzasadnienia obciążanie tym podatkiem takich właścicieli nieruchomości, którzy wód opadowych pozbywają się w inny sposób.

Jaki? Chociażby przez rozprowadzanie ich po terenie własnej posesji z wykorzystaniem np. instalacji rozsączających lub też przez gromadzenie ich w specjalnie zbudowanych w tym celu zbiornikach (woda opadowa tam zgromadzona może być potem wykorzystana np. do nawadniania trawników czy ogródków).

[b]Opłata za odprowadzanie ścieków opadowych może być zatem nałożona jedynie tam, gdzie właściciele nie mają możliwości innego odprowadzania nadmiaru wody z terenu ich nieruchomości[/b] jak przez odprowadzenie jej do sieci kanalizacyjnej.

[ramka][b]Uwaga[/b] Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych, a także wprowadzania ścieków opadowych i wód drenażowych do kanalizacji sanitarnej.[/ramka]

Zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków jest zadaniem własnym gminy. Zarówno za dostarczanie wody, jak i odprowadzanie ścieków mieszkańcy ponoszą opłaty.

Są one ustalane na zasadach określonych w rozdziale 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182311]ustawy z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 123, poz. 858 ze zm.).[/link]

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara