Od 1 stycznia wymiar czasu pracy w jednej firmie może być różny. Wszystko zależy od tego, kiedy zatrudnieni odbierają szósty wolny dzień tygodnia. Jeżeli w święto, to pracy jest więcej, bo taki dzień nie obniża liczby godzin roboczych.
Gdy przepisy wchodziły w życie, wydawało się, że podlegają im wszyscy zatrudnieni niezależnie od formy zatrudnienia. Okazuje się, że niekoniecznie. Strażacy Państwowej Straży Pożarnej liczą czas służby jeszcze na starych zasadach. MSWiA zapowiada zmianę przepisów.
– Prace nad zmianą rozporządzenia w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej znajdują się na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych – mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSWiA.
Nawet jeśli wejdą w życie niebawem, to i tak nie oznacza to, że poddadzą czas służby w straży pożarnej całkowitej weryfikacji. – Znowelizowane zasady liczenia wymiaru czasu pracy dla naszej branży będą obowiązywały od 1 lipca. Wynika to z tego, że w straży pożarnej obowiązują dwa sześciomiesięczne okresy rozliczeniowe. Pierwszy kończy się z upływem czerwca – tłumaczy st. bryg. Stanisław Rybicki, zastępca dyrektora w biurze kadr i organizacji Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. – Przeliczenie zasad w tym okresie wedle nowych przepisów byłoby skomplikowane, bo działania ratowniczo-gaśnicze wymagają ciągłości służby – dodaje.