Sejmowa Komisja Zdrowia zatwierdziła wczoraj założenia przyszłorocznego budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.
Zawyżony plan?
Pierwsza informacja jest pozytywna. Po dwóch latach stagnacji NFZ przewiduje, że w przyszłym roku będzie miał na leczenie 60 mld zł. To o 4 mld zł więcej niż w 2011 r. Jednak Bolesław Piecha (PiS), szef Komisji Zdrowia, zaznaczył, że te założenia nie muszą się sprawdzić.
To, ile pieniędzy ze składek zdrowotnych wpłynie do kasy NFZ, zależy bowiem od sytuacji gospodarczej. Im niższe bezrobocie i wyższe zarobki, tym więcej trafia na leczenie. Dlatego na
przyszłoroczny plan Funduszu ma wpływ np. przewidywany na 2012 r. wzrost gospodarczy.
– Nie winię prezesa NFZ, bo to nie on określa wskaźniki makroekonomiczne, od których zależy budżet NFZ w 2012 r. Ale wyraźnie widać, że są one PR-owsko zawyżone – ocenił Piecha.