Reklama

Informacja o zamierzanym referendum powinna zawierać pytanie albo warianty zaproponowane do wyboru

Artykułów w prasie lokalnej nie można uznać za podanie informacji o referendum w sposób zwyczajowo przyjęty w danej gminie

Publikacja: 12.09.2012 08:25

Informacja o zamierzanym referendum powinna zawierać pytanie albo warianty zaproponowane do wyboru

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Z inicjatywą referendum w sprawie odwołania burmistrza Niemodlina w woj. opolskim wystąpił Jacek W. i piętnastoosobowa grupa inicjatywna. Jacek W., sołtys największej wsi w gminie, oraz jego zwolennicy mieli za złe burmistrzowi nierówny, ich zdaniem, podział środków pomiędzy miasto a 26 sołectw.

Do pisemnego wniosku do komisarza wyborczego w Opolu dołączono listy z 1197 podpisami poparcia. Inicjator referendum zapewnił, że spełniono wymóg podania do wiadomości mieszkańców informacji o przedmiocie referendum. Przedłożył kopie artykułów w „Nowej Gazecie" i wskazał na strony internetowe Radia Opole i „Nowej Trybuny Opolskiej" ze wzmiankami o referendum.

Tymczasem burmistrz wyjaśnił, że zwyczajowo zarządzenia i informacje publiczne podaje się w biuletynie publicznym gminy, na tablicy ogłoszeniowej w urzędzie miejskim i na stronie internetowej urzędu. Inicjatorzy referendum dopiero później dostarczyli materiały informacyjne przekazane do 26 sołectw w gminie oraz plakat zawiadamiający o wystąpieniu o przeprowadzenie referendum.

Po sprawdzeniu podpisów oraz po ich weryfikacji w bazie PESEL ustalono, że 137 zostało złożonych nieprawidłowo. Pozostało 1045 prawidłowych, podczas gdy wymagane były 1083 podpisów poparcia (10 proc. liczby mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania). Komisarz wyborczy odrzucił więc wniosek.

Inicjatorzy referendum poskarżyli się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu. Ich zdaniem spełnili warunek powiadomienia o referendum w sposób zwyczajowo przyjęty w gminie. Informowały o tym wszystkie lokalne media.

Reklama
Reklama

Opolski WSA przypomniał, że informacja o zamierzanym referendum powinna zawierać pytanie albo warianty zaproponowane do wyboru, a w razie referendum dotyczącego odwołania organu gminy – uzasadnienie odwołania przed upływem kadencji.

Inicjatorzy referendum o odwołanie burmistrza nie spełnili tego warunku, gdyż nawet w dostarczonych materiałach do wywieszenia w sołectwach zabrakło takich informacji. Nie zebrano też wystarczająco dużo prawidłowo złożonych podpisów – stwierdził WSA.

Jacek W. złożył skargę kasacyjną, ale NSA uznał wyrok WSA za prawidłowy.

sygnatura akt: II OSK 1629/12

Z inicjatywą referendum w sprawie odwołania burmistrza Niemodlina w woj. opolskim wystąpił Jacek W. i piętnastoosobowa grupa inicjatywna. Jacek W., sołtys największej wsi w gminie, oraz jego zwolennicy mieli za złe burmistrzowi nierówny, ich zdaniem, podział środków pomiędzy miasto a 26 sołectw.

Do pisemnego wniosku do komisarza wyborczego w Opolu dołączono listy z 1197 podpisami poparcia. Inicjator referendum zapewnił, że spełniono wymóg podania do wiadomości mieszkańców informacji o przedmiocie referendum. Przedłożył kopie artykułów w „Nowej Gazecie" i wskazał na strony internetowe Radia Opole i „Nowej Trybuny Opolskiej" ze wzmiankami o referendum.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama