Pewien mieszkaniec gminy Psary bardzo chciał wybudować dom wraz z szambem na swojej posesji. Z takim zamysłem nosił się już od lat dziewięćdziesiątych, jednakże ilekroć składał wniosek o wydanie warunków zabudowy wójt gminy wydawał decyzję odmowną. Za każdym razem, gdy składał odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, SKO ze względów proceduralnych decyzje te uchylało i przekazywało sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Przyczyna odmowy ustalenia warunków zabudowy była zawsze ta sama - brak dostępu działki mieszkańca do drogi publicznej, co w ocenie władz samorządowych nie spełniało jednego z niezbędnych warunków ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Gmina wyjaśniła, że działka, na której miałby stanąć budynek przylega do kilku działek, na których min. znajduje się droga wewnętrzna, jednak nie łączy się ona bezpośrednio z drogą publiczną, lecz z drogą prywatną zlokalizowaną na jeszcze innych działkach. Dopiero te nieruchomości przylegają do drogi publicznej.
W ocenie władz samorządowych aby wykazać, że wnioskowana o zabudowę działka ma dostęp do drogi publicznej, inwestor musiałby mieć prawa do korzystania z tych ostatnich nieruchomości np. poprzez służebność drogową. Na takie udogodnienie nie chciała jednak przystać właścicielka nieruchomości - sąsiadka mieszkańca. Nic nie pomogła też sprawa w sądzie rejonowym.
W 2010 roku SKO zgodziło się w końcu z wójtem i utrzymało w mocy jego decyzję odmowną w sprawie ustalenia warunków zabudowy.