Reklama

Urzędnicy muszą odrobić lekcję z języka polskiego

Jedna piąta dorosłych Polaków ma problemy ze zrozumieniem tekstów adresowanych do nich przez instytucje publiczne. Eksperci podpowiadają, jak to zmienić.

Aktualizacja: 11.03.2018 13:56 Publikacja: 11.03.2018 01:00

Urzędnicy muszą odrobić lekcję z języka polskiego

Foto: Adobe Stock

Zbyt długie zdania, skomplikowana terminologia i używanie długich wyrazów – to tylko niektóre grzechy polskiej administracji. Wszystko to sprawia, że większość tekstów zamieszczanych na stronach internetowych urzędów jest zrozumiała, ale tylko dla osób z wyższym wykształceniem. A i to nie zawsze. Tak wynika z raportu „Przystępność tekstów urzędowych w internecie" przygotowanego w Pracowni Prostej Polszczyzny na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego.

Gazety wzorem

– Język internetu powinien być prosty. Przedstawiciele nielicznych urzędów mają świadomość tego, że czym innym jest komunikat zamieszczany na stronie www urzędu, a czym innym jest tradycyjne pismo urzędowe. Wiadomości z sieci powinny być zrozumiałe nawet, gdy percepcja odbiorcy jest ograniczona, bo np. czyta komunikat na smartfonie, idąc przez miasto – mówi dr Grzegorz Zarzeczny, współautor raportu. I dodaje, że niestety większość wiadomości zamieszczanych na stronach internetowych administracji jest napisana trudnym, urzędowym językiem.

W badaniu brane były pod uwagę teksty wiadomości publikowane na stronach głównych, w działach „aktualności" lub analogicznych, czyli tzw. urzędowe newsy. Powinny być więc one napisane językiem, którym posługują się dzienniki i tygodniki opinii. Tylko nieliczne urzędy spełniają te wymogi. Za wzór – zdaniem autorów raportu – może służyć strona internetowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zrozumienie zamieszczanych na niej tekstów nie powinno sprawić problemu maturzyście. Ministerstwo to również w poprzednich latach znajdowało się w pierwszej dziesiątce, konsekwentnie podnosząc swoją pozycję w rankingu (w roku 2015 – 8 miejsce, w 2016 – 6 miejsce).

Drugie miejsce przypadło Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Pomorskiego (w 2015 – 4 miejsce, w 2016 – spadek na 11). Trzecie miejsce – bez zmian w stosunku do poprzedniego roku – zajmuje lider z roku 2015, czyli Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Najwięcej długich czy trudnych wyrazów miały komunikaty na stronach Ministerstwa Cyfryzacji.

– Urzędnicy, którzy mają problem z tworzeniem zrozumiałych komunikatów mogą wejść na strony internetowe najlepszych urzędów i zapoznać się z tekstami, które są na nich zamieszczane, by wziąć z nich przykład – mówi Grzegorz Zarzeczny.

Reklama
Reklama

Pod lupą językoznawców

Doktorzy Tomasz Piekot i Grzegorz Zarzeczny oraz ich studenci z Pracowni Prostej Polszczyzny na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego przeanalizowali informacje publikowane na stronach internetowych ponad 50 instytucji – ministerstw, urzędów wojewódzkich i urzędów marszałkowskich, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Prezydenta RP.

Autorzy raportu w swoich badaniach uwzględnili trzy właściwości tekstów, które decydują o ich przystępności:

- średnia długość zdania wyrażona średnią liczbą wyrazów – im dłuższe zdanie, tym wolniej będziemy je przetwarzać pod względem zawartości informacyjnej. Średnia długość zdania w internecie nie powinna przekraczać 15 słów. Tymczasem w urzędniczych komunikatach rekordowe zdania miały nawet 113 wyrazów;

- odsetek wyrazów długich w tekście – parametr ten wskazuje niezależną od autora trudność tematu, ale też sposób, w jaki autor swój specjalistyczny świat czyni dostępnym. Badacze uznali, że teksty urzędowe nie powinny zawierać więcej niż 15 proc. długich wyrazów;

- indeks mglistości FOG – to tzw. wskaźnik edukacyjny (ponieważ symuluje, jak dużo klas w szkole trzeba skończyć, by lektura tekstu okazała się łatwa) i jednocześnie superparametr, który łączy dwa wymienione wcześniej wskaźniki.

– Indeks mglistości to prosty wzór, wymyślony dla języka angielskiego, ale przystosowany do naszych realiów. Bierze pod uwagę to, czy w tekście występują wyrazy długie, liczące przynajmniej cztery sylaby. Zwykle to słowa specjalistyczne, abstrakcyjne lub rzadko używane – czyli potencjalnie trudne dla odbiorcy. Druga część wzoru uwzględnia długość zdań – tłumaczy Grzegorz Zarzeczny. I dodaje, że to obiektywny wskaźnik. Po wykonaniu obliczeń można stwierdzić, czy tekst jest przystępny dla odbiorcy.

Reklama
Reklama

Urzędnicy się szkolą

Nad swoimi kompetencjami językowymi urzędnicy pracują już od kilku lat. W 2015 roku Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD przeprowadziła badania, z których wynika, że jedna piąta dorosłych Polaków ma problemy ze zrozumieniem tekstów pisanych adresowanych do nich przez instytucje publiczne.

– Polska administracja zdobyła już pierwsze, obiecujące doświadczenia w projektach, których celem było uproszczenie komunikacji urzędowej. Urzędy, które wdrożyły standardy prostej polszczyzny, nie tylko poprawiły swój wizerunek, ale przede wszystkim sprawniej obsługują klientów – mówi Wojciecha Federczyk, dyrektor Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.

Dlatego szkolenia językowe są w administracji coraz częstsze. Są także w ofercie KSAP, np. "Poprawność języka w tekstach urzędowych" czy "Prosta polszczyzna w urzędzie".

– Celem naszych szkoleń jest umożliwienie zdobycia wiedzy na temat zasad prostego języka i umiejętności posługiwania się przystępną polszczyzną w komunikacji pisemnej, a także przygotowanie do kontroli jakości komunikacji w urzędzie. Uczestnicy szkoleń nabywają umiejętności analizowania i oceniania tekstów urzędowych pod względem językowym, a także prowadzenia audytów językowych – mówi Wojciech Federczyk.

Efektywna komunikacja w administracji publicznej była jednym z priorytetów zeszłorocznych szkoleń centralnych, organizowanych przez szefa służby cywilnej. Szef służby cywilnej rekomenduje, by kierownicy urzędów nie tracili z oczu przystępności językowej i w tym roku.

– Urzędnicy potrafią pisać prosto i przystępnie. Najczęściej nie robią tego, bo boją się, że ich przełożony nie zaakceptuje prostych komunikatów. Do budowania długich zdań skłania też tradycja i źle pojęty szacunek dla odbiorcy – mówi Grzegorz Zarzeczny. I dodaje, że wystarczy urzędnikom udzielić kilku prostych wskazówek, by mogli skutecznie komunikować się z obywatelem.   —Katarzyna Wójcik

Reklama
Reklama

Jak pisać zrozumiale? – zalecenia autorów raportu

1. Stosuj podmiot i orzeczenie jak najbliżej siebie i początku zdania. Unikaj wtrąceń.

2. Używaj jak najczęściej czasowników. Ożywiają tekst, a każdy z nich opowiada kompletną historię.

3. Pisz osobowo. Unikaj czasowników na -no, -to, się (np. ustalono, podjęto decyzję, uznaje się, że...) i słów typu można, trzeba, należy, warto .

4. Unikaj imiesłowów na -ąc, ponieważ odbiorca nie wie, kto wykonuje imiesłowową czynność.

5. Unikaj „rzeczowników zombie" na -anie, -enie, -cie. To ukryte czynności, które pozbawiają tekst życia; np. Niestawienie się skutkować będzie nałożeniem kary.

Reklama
Reklama

6. Unikaj zwrotów typu: w razie X, z powodu X, na skutek X, w celu X – zwłaszcza na początku akapitu. Zwroty te zapraszają do tekstu „rzeczowniki zombie".

7. Nie pisz o pisaniu (informuję, wobec powyższego, nadmieniam, wyjaśniam). Wyjątkiem są początki długich lub relacyjnie trudnych tekstów.

8. Pisz oryginalnie. Unikaj słownych natrętów i szablonowych powiedzeń; np. w trosce o coś, spełniać oczekiwania, wychodzić naprzeciw.

9. Unikaj patosu i podniosłego tonu. Efekt ten tworzą „słowa bufony", np. iż, dokonać, nadmienić, pragnąć, ufać, mniemać.

10. Unikaj wyrazów specjalistycznych. Jeśli wprowadzasz trudny termin, umieść go po prostym omówieniu (np. w nawiasie).

Reklama
Reklama

Tak pisać nie należy – przykłady trudnych zdań

- „W rezolucji zwrócono także uwagę, że w obowiązującej od 2012 roku Strategii Rozwoju Województwa Opolskiego wskazano Aglomerację Opolską, jako szansę na funkcjonalne i efektywne wykorzystanie potencjału lokalnego, a próby wytyczania nowych granic gmin, powiatów i województw – bez uzyskania zgody wszystkich zainteresowanych – mogą powodować chaos instytucjonalny i wiązać się z ogromnymi kosztami organizacyjnymi i społecznymi".

- „W nawiązaniu do ogłoszenia o konkursie na wybór strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność (LSR) z dnia 7 października 2015 r. dla którego termin składania wniosków obowiązywał od 9 listopada do 31 grudnia 2015 r., wypełniając zapisy Regulaminu konkursu na wybór LSR, w tym postanowienia załącznika nr 6 do tego regulaminu, informujemy o ustaleniu przez Instytucję Zarządzającą kwot dostępnych środków przeznaczonych na realizację LSR w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020".

Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama