Posłowie niemal jednogłośnie poprawili wczoraj (24 września) [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0450AF74AC85542B292FCCE29C936EC5?id=185066]ustawę o policji[/link]. Nowelizacja ta dotyczy przepisów o jednostkach badawczo-rozwojowych, które wchodzą w skład policji. Mają się one zająć nie tylko działalnością naukową (np. kryminalistyką czy daktyloskopią), ale i wykrywczą.
Wszystko po to, by w dobie rozwijającej się nauki praktycznie wesprzeć policję w walce o bezpieczeństwo. Jak? Poprzez usprawnienie procesów wykrywczych i dowodowych. Posłowie liczą także na dobrą współpracę międzynarodową, a głównie na wymianę danych daktyloskopijnych i wyników analizy DNA.
Zgodnie z nowelizacją jednostka badawczo-rozwojowa funkcjonująca w policji prócz działalności naukowej będzie mogła również realizować dotychczasowe ustawowe zadania policji, np. zbieranie dowodów. Dziś jest to w praktyce niemożliwe. Powód? Nie wiadomo, kto ma wyłożyć pieniądze na bieżącą działalność takiej.
Niebawem ma się to zmienić, i to nie tylko ze względu na szybki rozwój wszelkich dziedzin nauki i techniki.
Nowelizacja trafi teraz do Senatu.