Rola KSAP w budowaniu profesjonalnej i apolitycznej służby cywilnej w Polsce jest nie do przecenienia. Przez ponad 20 lat działalności szkoła wykształciła ponad 1 tys. absolwentów (ok. 66 proc. pracuje w służbie cywilnej), a także przeszkoliła wielu pracowników administracji publicznej. Szczególnie we wczesnym okresie transformacji absolwenci KSAP – dobrze wykształceni, mający wiedzę na temat technik zarządzania, znający wzorce zagraniczne i języki obce – wnieśli nieoceniony wkład w budowę nowoczesnej administracji publicznej. Zresztą o jakości KSAP najlepiej mogą świadczyć kariery niektórych jej absolwentów.
W moim przekonaniu 20 lat funkcjonowania KSAP uzasadnia konieczność rozważenia, w jakim stopniu formuła przyjęta w 1991 r. jest adekwatna do pojawiających się wyzwań. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Rada Służby Cywilnej zwrócili się do mnie o analizę stanu rzeczy i zaproponowanie rozwiązań. Fakty dotyczące studiów stacjonarnych w KSAP to stosunkowo wysokie jednostkowe koszty kształcenia, trudności ze znalezieniem miejsc pracy dla absolwentów i coraz niższe oferowane im stanowiska po zakończeniu nauki. Coraz większy odsetek słuchaczy stanowią osoby bez doświadczenia zawodowego w administracji. Profil absolwenta KSAP nie jest w pełni dopasowany do oczekiwań urzędów. Inne grupy zawodowe, poza służbą cywilną, np. administracja samorządowa, zamykają się na zatrudnianie absolwentów KSAP.
Chciałbym podkreślić, że nie są mi znane plany likwidacji KSAP. Głównym wyzwaniem jest, aby w najbliższej przyszłości urzędy zaczęły znowu rywalizować o absolwentów szkoły. Dlatego, moim zdaniem, należy rozważyć kilka kwestii. Po pierwsze – czy w obrębie kształcenia stacjonarnego nie należałoby wprowadzić specjalizacji? Po drugie – czy nie należałoby położyć większego nacisku na naukę tych zagadnień, które są wyzwaniem dla administracji, np. IT i zamówienia publiczne? Trzeba też pomyśleć, czy do KSAP nie powinny trafiać osoby z doświadczeniem w pracy i o profilu wykształcenia najbardziej pożądanym przez urzędy. Przede wszystkim trzeba się zastanowić nad tym, czy nie należy zmienić formuły dotychczasowego kształcenia stacjonarnego w KSAP. Wkrótce zaproponuję konkretne rozwiązania dotyczące Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.
—oprac. kwa
Autor jest szefem służby cywilnej