Na szkolenia obronne dla administracji w pierwszej kolejności będą kierowani świeżo upieczeni kierownicy. Takie zmiany wprowadza projekt rozporządzenia rady ministrów w sprawie szkolenia obronnego.

- Na takich szkoleniach urzędnicy dowiadują się, jakie zadania z zakresu obronności ma instytucja, w której pracują. Przecież administracja publiczna jest zasadniczym elementem pozamilitarnego systemu obrony państwa– wyjaśnia generał Sławomir Wojciechowski, Dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego w MON.

W szkoleniach mają uczestniczyć wszystkie osoby wykonujące zadania obronne, nie tylko kierownicy urzędów. Są one organizowane także dla przedsiębiorców, których działalność jest istotna dla obronności (np. wybrane firmy transportowe, budowlane) i ich pracowników. Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem większy niż dotychczas nacisk będzie kładziony na zajęcia praktyczne - ćwiczenia, gry decyzyjne i treningi.

- Dotychczasowe ćwiczenia terenowe zostały zastąpione ćwiczeniami powiatowymi czy gminnymi i miejskimi. Urzędnicy dowiedzą się na nich, jak radzić sobie w sytuacjach problemowych. Na przykład, co mają zrobić, gdy zbliża się powódź, albo jak działać w sytuacji podwyższania gotowości obronnej państwa (min. przeprowadzić akcję kurierską na rzecz uzupełnienia sił zbrojnych) – tłumaczy generał Wojciechowski.

Poszerzono katalog uczestników szkoleń, m.in o urzędników z rządowej administracji niezespolonej w województwach. Np. pracownicy urzędów morskich czy izb celnych będą mogli przeszkolić się na kursach organizowanych przez urzędy centralne i wojewódzkie.