Sędziowie SN wracają ze stanu spoczynku do służby

Co najmniej siedmiu sędziów, w tym dwaj prezesi, wrócili w poniedziałek do orzekania.

Aktualizacja: 23.10.2018 10:17 Publikacja: 22.10.2018 18:06

Rozprawa w SN

Rozprawa w SN

Foto: YouTube

Będzie ich więcej, bo w środę mają się stawić odesłani we wcześniejszy stan spoczynku sędziowie Izby Cywilnej.

Czytaj także:

"Financial Times": Sędziowie wysłani na emeryturę przez PiS wracają do pracy

I prezes SN Małgorzata Gersdorf wystosowała do wszystkich 22 sędziów wezwanie do stawiennictwa, a sama powróciła w pełni do swych obowiązków. Wśród sędziów, którzy już je podjęli, są Józef Iwulski, prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, oraz Stanisław Zabłocki, prezes Izby Karnej. W tej ostatniej odbyło się już posiedzenie ustalające plan prac. Podobne posiedzenie Izby Cywilnej zapowiedział jej prezes Dariusz Zawistowski, ostatnio zastępujący I prezes.

Nie wiadomo, czy wszyscy z 23 sędziów się zgłoszą. Rzecznik SN Michał Laskowski powiedział, że nikt nikogo nie będzie do tego zmuszał.

Te zmiany to skutek piątkowego tymczasowego postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE, który na wniosek Komisji Europejskiej zawiesił stosowanie przepisów nowej ustawy o SN o przenoszeniu sędziów we wcześniejszy stan spoczynku (po ukończeniu 65 lat) i przywrócił ich do pracy na warunkach sprzed wejścia w życie tej ustawy.

Luksemburg działa

Postanowienie TSUE jest natychmiast wykonalne i formalnie nie ma od niego odwołania. Mogłoby zostać ewentualnie uchylone lub złagodzone, gdyby strona polska przekonała Trybunał w Luksemburgu, że uczyniła realne i odpowiednie ustępstwa w sprawie.

Tymczasem polskie MSZ wydało oświadczenie, że postanowienie TSUE „ma charakter prowizoryczny i zostało wydane bez zapoznania się ze stanowiskiem Polski". Specjaliści od prawa unijnego, choćby prof. Władysław Czapliński z Instytutu Nauk Prawnych PAN, wskazują, że zarówno Bruksela, jak i Luksemburg mają wyrobione, krytyczne, zdanie o reformie SN i nie należy się spodziewać, by werdykt Trybunału był inny niż postanowienie.

Podobny apel o powrót do orzekania wystosował do sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego jego prezes Marek Zirk-Sadowski. Ośmiu sędziów tego sądu przymusowo przesuniętych na wcześniejszy stan spoczynku ma normalnie orzekać.

Gdyby wrócili wszyscy, SN liczyłby 109 sędziów: 72 „starych" i 37 powołanych według nowych zasad. Trafili głównie do nowych izb: Dyscyplinarnej oraz Spraw Publicznych i Kontroli Nadzwyczajnej.

Może być za mało miejsc

Prezesi izb wracają na swe stanowiska pracy, ale może się okazać, że z miejscami (w sensie fizycznym) dla sędziów będzie kłopot. Jak wskazuje Krzysztof Michałowski z SN – wszystkie są zajęte przez nowych sędziów. A trwa nabór dodatkowych 11 sędziów. Od strony prawnej nie ma przeszkód, bo docelowo SN ma liczyć 120 sędziów. Być może tylko limity dla niektórych izb zostałyby przekroczone, ale nie są wykluczone przesunięcia między nimi.

Będzie ich więcej, bo w środę mają się stawić odesłani we wcześniejszy stan spoczynku sędziowie Izby Cywilnej.

Czytaj także:

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił