Tomasz Pietryga o koronawirusie: Myślmy o sądach po pandemii

Zaraza kiedyś się skończy. Trzeba przygotować rozwiązania dla wymiaru sprawiedliwości, które pozwolą jej lepiej funkcjonować w nowej rzeczywistości.

Aktualizacja: 05.04.2020 09:53 Publikacja: 04.04.2020 00:01

Tomasz Pietryga o koronawirusie: Myślmy o sądach po pandemii

Foto: Adobe Stock

To jest stan hibernacji – tak można określić sytuację, w której znalazły się sądy. Załatwiane są w nich tylko najpilniejsze sprawy oraz te niewymagające kontaktu ze stronami ani organizacji stacjonarnego procesu. W efekcie sprawy gospodarcze, cywilne zatrzymały się. Nikt nie wie, jak długo potrwa pandemia: kolejne tygodnie czy miesiące. Wiele już napisano o zapaści wymiaru sprawiedliwości i o tym, że uderzenie koronawirusa jeszcze tę zapaść pogłębi, bo trwające latami sprawy będą trwały jeszcze dłużej, a do milionów już zalegających w sądach dojdą kolejne.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów