Reklama

W sądzie trzeba teraz mówić krócej - Marek Domagalski o skutkach ograniczeń epidemicznych

Ograniczenia epidemiczne trzeba brać pod uwagę, składając pisma do sądu, prosząc o prawnika, wchodząc do sądu i występując przed sądem. To ekstrawymogi, które lepiej poznać zawczasu.

Publikacja: 22.08.2020 00:01

W sądzie trzeba teraz mówić krócej - Marek Domagalski o skutkach ograniczeń epidemicznych

Foto: AdobeStock

Nie ma teraz ważniejszej kwestii w sprawie sądowej (poza jej wygraniem) niż ograniczenia epidemiczne. Niestety, oprócz tych ogólnych, jak maseczka, zachowanie odległości, na które zresztą przy wejściu do sądu zwrócą nam uwagę i zmierzą temperaturę (więc nie można gorączkować, a maseczkę trzeba mieć ze sobą), różne sądy wprowadzają własne ograniczenia. Trzeba zatem odpowiednio wcześnie się z nimi zapoznać, tym bardziej że zalecane jest przyjście tuż przed rozprawą, a czasem ten kwadrans może nie starczyć na znalezienie właściwej sali. Na szczęście wszystkie sądy mają na swoich stronach internetowych podstawowe, ale rzadko wszystkie informacje dla podsądnego, świadka czy strony sprawy cywilnej. Ale od nich trzeba zacząć.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Prawo w Polsce
Koniec abonamentu RTV. Są założenia nowej ustawy medialnej
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Prawo karne
„Wielki Bu” chce azylu w Niemczech. Jego adwokat mówi o rozgrywkach politycznych
Dane osobowe
Chciał usunięcia danych z policyjnego rejestru, by dostać pracę. Wyrok NSA
Sądy i trybunały
Plan Waldemara Żurka. Czy do Krajowej Rady Sądownictwa trafią tzw. neosędziowie
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Nieruchomości
Kiedy można domagać się drogi koniecznej? Ważny wyrok Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama