Sędziowskie pensje już zależą od gospodarki

Wprowadza je zmieniona [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=307032]ustawa o ustroju sądów powszechnych (DzU nr 56, poz. 459)[/link].

– Wyższe wynagrodzenia, a podwyżka wyniesie od 1200 do 1600 zł brutto wraz z wyrównaniem od stycznia, sędziowie dostaną jeszcze w kwietniu, a najpóźniej w maju. Wszystko zależy od tego, kiedy sądy przygotują listy płac. Pieniądze na ten cel są zarezerwowane – zapewnia „Rz” Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości.

[srodtytul]Bez kwoty bazowej[/srodtytul]

Do tej pory podstawą do wyliczenia pensji była stała kwota bazowa (ogłaszana w ustawie budżetowej).

– Od lat zabiegaliśmy o to, by zmieniły się zasady wynagradzania – mówi sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa. – Każdego roku sędziowie musieli bowiem się upominać o podniesienie kwoty bazowej, a najczęściej słyszeli, że nie ma na to pieniędzy.

[b]Dzięki noweli wynagrodzenia sędziów będą teraz uzależnione od publikowanego w Monitorze Polskim przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale roku poprzedniego[/b]. Ogłasza je prezes Głównego Urzędu Statystycznego.

W 2009 r. wynagrodzenie to ma wynieść 2951,36 zł (w przyszłym roku według wstępnych prognoz ok. 3330 zł).

We wchodzącej dziś w życie noweli do ustawy znalazły się też mnożniki, na podstawie których wynagrodzenie będzie się obliczać (patrz ramka).

Wynoszą one od 2,05 do 2, 50 dla sędziego sądu rejonowego – w zależności od etapu kariery.

Dla sędziego sądu okręgowego mnożnik wyniesie natomiast od 2,36 (na początku kariery w okręgu) do 2,92 pod koniec orzekania w okręgu.

Dla początkującego sędziego apelacyjnego przewidziany jest mnożnik 2, 73, a dla takiego sędziego pod koniec kariery – 3, 23.

[srodtytul]Wyższe, ale nie cieszą[/srodtytul]

Uchwalenie nowelizacji i wprowadzenie zmian do zasad wynagradzania było jednym z warunków odstąpienia środowiska sędziowskiego od akcji protestacyjnych (dni bez wokand i bojkot udziału w komisjach wyborczych).

Poprawione przepisy nie zadowoliły jednak sędziów, więc nie odstąpili oni od akcji protestacyjnych. W poniedziałek rozpoczął się kolejny tydzień bez wokand.

– Uchwalona ustawa cieszy, ale to wciąż za mało, ponieważ przyjęte mnożniki są zbyt niskie – przekonuje sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Mówi także, że o dalszych losach akcji protestacyjnych zdecyduje zjazd delegatów stowarzyszenia, który odbędzie się pod koniec maja.

[b]Na zmianach najwięcej zyskają sędziowie sądów rejonowych.[/b]

– Takie też było założenie. To przecież oni załatwiają najwięcej spraw i to oni najmniej zarabiają – twierdzi Ministerstwo Sprawiedliwości, autor noweli.

Rzecz w tym, że zdaniem stowarzyszenia Iustitia teraz, kiedy na kolejnych młodych sędziów trzeba będzie poczekać kilka lat (pięć lat trwać bowiem będzie aplikacja), jedynej szansy na zwiększenie kadry można upatrywać w przejściu prawników z innych zawodów prawniczych.

– Z perspektywą takich zarobków niewielu z nich się na to zdecyduje – mówi Przymusiński.

Podobną do sędziowskiej podwyżkę dostali także prokuratorzy (ich wynagrodzenia są ze sobą powiązane).

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/04/22/sedziowskie-pensje-juz-zaleza-od-gospodarki/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]