Sędziowie szkolą aplikantów na potęgę

Prawie co trzeci sędzia oprócz orzekania zajmuje się też pracą dodatkową, głównie szkoleniami przyszłych radców prawnych i adwokatów.

Aktualizacja: 20.04.2015 10:12 Publikacja: 19.04.2015 18:25

Sędziowie szkolą aplikantów na potęgę

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Na ostatnim posiedzeniu Krajowa Rada Sądownictwa po raz kolejny zabrała głos w sprawie szkoleń prowadzonych przez sędziów. Przygotowała uchwałę, w której przypomina, że decyzję o podjęciu dodatkowych zajęć sędziowie powinni podjąć rozważnie, by w najmniejszym stopniu nie kolidowały one z orzekaniem, bo to ich podstawowe zadanie.

Sprawa szkoleń powróciła, bo korporacje prawnicze coraz częściej zatrudniają sędziów jako wykładowców. – To naturalne, że podczas szkoleń aplikacyjnych korzystamy z sędziów. Zależy nam, by przyszli adwokaci i radcowie prawni poznali też inny punkt widzenia – tłumaczą. W efekcie w ostatnich latach z 10 tys. sędziów prawie co trzeci nie tylko orzekał, ale także zajmował się pracą dodatkową, głównie szkoleniem.

Dorabiają, jak mogą

W myśl prawa o ustroju sądów powszechnych sędziemu nie wolno wykonywać dodatkowego zatrudnienia z wyjątkiem zatrudnienia na stanowisku dydaktycznym, naukowo-dydaktycznym lub naukowym. W grę wchodzą uczelnie wyższe, szkolenia ustawiczne, aplikacje, pisanie książek i artykułów. To wszystko. Na podjęcie dodatkowego zatrudnienia sędzia musi uzyskać zgodę prezesa sądu. O tym, że do jej wydania należy podchodzić bardzo poważnie, przypomina w uchwale KRS. – Nie ma mowy o bagatelizowaniu tego warunku – podkreśla.

Dlaczego sędziowie szukają dodatkowego zatrudnienia? Sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, nie ma wątpliwości, że zmusza ich do tego sytuacja finansowa. – To dobrze, że cenią naszą wiedzę. To jedyny sposób, w jaki sędziowie mogą dorobić, trudno więc się dziwić, że z tej możliwości korzystają – mówi.

Andrzej Zwara, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, tłumaczy, że korzystanie z wiedzy sędziów jest wręcz konieczne.

– Podczas aplikacji mamy za zadanie jak najlepiej przygotować kandydatów do wyjścia na salę rozpraw i profesjonalnego poprowadzenia sprawy klienta – wyjaśnia. Dodaje też, że od wykładowców z korporacji aplikanci poznają adwokacki punkt widzenia, a to nie wystarczy, żeby być dobrym obrońcą.

Pozostaje pytanie, czy przypadkiem nie dojdzie do konfliktu interesów, gdy sędziego i jego ucznia połączy jedna sprawa sądowa.

– Szkolenia mają charakter ogólny, dotyczą 5,6 tys. aplikantów. Nie może być mowy o jakimkolwiek konflikcie interesów w przyszłości – podkreśla Zwara. – Szkolenia dają wiedzę i praktykę, a ta nie może być przedmiotem konfliktu interesów.

Nie dostrzega go też sędzia Łukasz Piebiak, który przez lata szkolił aplikantów sędziowskich i radcowskich głównie z krajowego i międzynarodowego prawa gospodarczego. – Jeśli chodzi o procedury, to sędziowie są niezastąpieni. O konflikcie interesów nie może być mowy, bo przecież wykładowcom za szkolenie płaci samorząd, a nie aplikanci – podkreśla.

W Krakowie też uczą

Sędziowie i prokuratorzy szkolą też w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. I to wcale nie na małą skalę. To podstawowi wykładowcy. – W 2012 r. zajęcia z aplikantami prowadziło 47 prokuratorów i 123 sędziów, a w 2014 r. już 55 prokuratorów i 144 sędziów – podaje sędzia Rafał Dzyr, wicedyrektor ds. aplikacji w KSSiP. – Ten ostatni rok jest szczególny. Nowa procedura karna wymaga odpowiedniego przygotowania. To trudna materia, nowa, nie ma mowy o improwizacji. W lipcu na sali rozpraw będzie za późno na naukę – wskazuje.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem