Sędzia Dziwański, wyłączony od orzekania w sprawie dotyczącej aresztu dla posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego, został przywrócony tymczasowo do orzekania przez przewodniczącą wydziału.
Czytaj więcej
Mogę działać z urzędu w przydzielonej mi do rozpoznania sprawie – mówi Krzysztof Chmielewski, sędzia SO w Warszawie.
Sędzia Dziwański orzeknie ws. Romanowskiego? Przywrócenie sędziego do sprawy
W poniedziałek doszło do wyłączenia dwójki sędziów ze sprawy Romanowskiego. Sędzia Krzysztof Chmielewski, wyznaczony do rozpoznania sprawy o wyłączenie sędzi Rusin-Batko toczącej się z jej własnego wniosku, wyłączył od orzekania także sędziego Przemysława Dziwańskiego. Sprawa ta spotkała się z szerokim odzewem i wątpliwościami co do legalności tego działania. Jak się okazuje, przewodnicząca X wydziału karnego odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie, przed którym toczy się sprawa Romanowskiego, zdecydowała o tymczasowym przywróceniu sędziego Dziwańskiego do rozpoznania sprawy.
Swoją decyzję przewodnicząca miała umotywować faktem istnienia w obrocie prawnym dwóch sprzecznych orzeczeń - decyzji sędziego Chmielewskiego o wyłączeniu sędziego Dziwańskiego oraz wydanej wcześniej decyzji, wedle której brak jest przesłanek do wyłączenia sędziego. Rozstrzygnąć w tej sprawie ma trzy osobowy skład sędziowski, w którym ostatecznie znajdzie się sędzia Dziwański. Jeśli nie dojdzie do wyłączenia, ten sam skład rozpozna potem sprawę odwołania Prokuratury Krajowej.
Sprawa Marcina Romanowskiego: Fundusz Sprawiedliwości
Jak pisaliśmy już na łamach rp.pl, "poseł Romanowski został zatrzymany 15 lipca, postawiono mu 11 zarzutów karnych w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura wnioskowała także do sądu o wyrażenie zgody na tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Kilka dni wcześniej zgodę na uchylenie immunitetu posła Romanowskiego wyraził Sejm".