Reklama

Krystian Markiewicz: sądy otwarte na obywateli, zamknięte przed politykami

Reforma sądownictwa powinna być bardzo duża. Liczę, że pierwsze projekty będą w Sejmie najdalej za rok – mówi sędzia Krystian Markiewicz, szef komisji kodyfikacyjnej ustroju sądownictwa i prokuratury.

Publikacja: 14.04.2024 13:51

Krystian Markiewicz na zebraniu delegatów SPP Iustitia, Ołtarzew.

Krystian Markiewicz na zebraniu delegatów SPP Iustitia, Ołtarzew.

Foto: Marcin Obara

Adam Bodnar wskrzesił komisje kodyfikacyjne. Na czele tej, która ma zająć się ustrojem sądownictwa i prokuratury staje Pan. Wydaje się, że właśnie ta komisja będzie miała najwięcej pracy. Jest pan gotowy?

Jestem. Od co najmniej dwóch lat w społecznej komisji kodyfikacyjnej intensywnie pracowaliśmy nad projektami społecznymi, które zostały w ostatnich dniach wydane w formie książkowej. To bardzo ważne, że taka komisja powstała, bo potrzebujemy nowych założeń ustrojowych i dobrze, że minister sprawiedliwości to dostrzega. W ramach Iustitii przez ostatnie lata rozmawialiśmy z ludźmi na ulicach i festiwalach, wiem, że ludzie chcą sądów, którym będą mogli zaufać. Chcą mieć sądy otwarte na obywateli, a zamknięte przed politykami.

Czytaj więcej

Znane nazwiska w komisji, która przygotuje reformę sądów i prokuratury

Obok Pana zasiada w niej 15 osób. Kto decydował o tym składzie?

Wyłanialiśmy go wspólnie z ministrem Bodnarem. Chcieliśmy, aby znaleźli się tam eksperci zarówno z Sądu Najwyższego, jak i z sądów powszechnych i administracyjnych, poza tym radcowie prawni, adwokaci i prokuratorzy. O to też zawnioskowaliśmy do premiera. W konsekwencji są w niej m.in. sędziowie SN Jarosław Matras i Bohdan Bieniek, były sędzia TK Piotr Tuleja, liniowi sędziowie – profesorowie Marcin Walasik i Katarzyna Gajda-Roszczynialska, mec. Maciej Taborowski, mec. Tomasz Zalasiński czy prok. Jarosław Onyszczuk. Uważam, że zespół w tym składzie ma potencjał, a moim zadaniem jest by wykorzystał go w 110 procentach.

Reklama
Reklama

Czeka nas naprawa sądownictwa czy budowa od nowa?

Będziemy budować coś nowego z pamięcią o tym co było. Nie ma powrotu do 2015 r., co było złe w tamtym systemie, nie może wrócić. Gdybyśmy wcześniej eliminowali patologie, to atak na sądy nie byłby możliwy. Musimy wyciągnąć wnioski nie z ostatnich 8 lat, ale z ostatnich 30 lat. Oczywiście nie wszystko było złe i nie wszystko należy zmienić. Uważam jednak, że reforma powinna być bardzo duża. Mamy spalony dom i trzeba go odbudować od fundamentów.

Cała rozmowa w poniedziałkowym wydaniu Rzeczpospolitej.

Czytaj więcej

Krystian Markiewicz: Przemodelować KRS i SN. Odbudujemy sądy od fundamentów
Prawo w Polsce
Trzy weta Karola Nawrockiego. „Obywatele państwa polskiego są traktowani gorzej"
Nieruchomości
Sprzedaż mieszkania ze spadku. Ministerstwo Finansów tłumaczy nowe przepisy
Konsumenci
UOKiK stawia zarzuty platformie Netflix. „Nowe zasady gry, bez zgody użytkownika"
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama