Sędziowie z KRS z krótszą kadencją. Przewodnicząca KRS: rozwiązanie niekonstytucyjne

Projekt zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa lada dzień ma trafić na posiedzenie rządu. Im bliżej, tym propozycje są coraz odważniejsze.

Aktualizacja: 15.02.2024 08:37 Publikacja: 15.02.2024 03:00

Sędziowie z KRS z krótszą kadencją. Przewodnicząca KRS: rozwiązanie niekonstytucyjne

Foto: PAP/Albert Zawada

Zanim projekt ustawy o zmianach w Krajowej Radzie Sądownictwa trafi ostatecznie na posiedzenie rządu (jak ustaliliśmy w „Rz”, na najbliższe posiedzenie 20 lutego), przechodzi kolejne zmiany. Te ostatnie są datowane 4 lutego, choć na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiły się z datą 13 lutego. I są rewolucyjne.

Ostrzej z KRS

– Ta nowela przejdzie pewnie jeszcze niejedną modyfikację – usłyszała „Rzeczpospolita” w Ministerstwie Sprawiedliwości – choćby w trakcie prac sejmowych.

Pierwotny projekt zmian (ze stycznia 2024 r.) w trakcie konsultacji i opiniowania wzbudził sporo wątpliwości i zastrzeżeń.

Pojawiła się więc nowa wersja. Szczególną uwagę zwraca w niej art. 2, według którego z dniem ogłoszenia w drodze obwieszczenia ustać ma działalność osób wybranych przez Sejm do Krajowej Rady Sądownictwa. Chodzi o sędziów-członków wyłonionych na podstawie dotychczasowych przepisów. A to oznacza wprost przerwanie ich kadencji.

Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS, od razu po lekturze najnowszej wersji projektu mówi, że jest to rozwiązanie niekonstytucyjne.

– Samo sformułowanie przepisu, w którym mowa o wybranych osobach, a nie członkach KRS, oceniam wręcz jako próbę zastraszenia członków konstytucyjnego organu państwa – mówi „Rz”.

Podczas środowych obrad KRS mówiło się nawet o zastosowaniu art. 128 kodeksu karnego, tj. zamachu na konstytucyjny organ państwa.

Czytaj więcej

KRS skierowała wniosek do TK ws. rozporządzenia Adama Bodnara. Chodzi o neo-sędziów

Prezydent Andrzej Duda uważa, że nie ma mowy o jakimkolwiek skracaniu kadencji. Ta trwa do 2026 r. i tak ma pozostać.

Maciej Wiącek, rzecznik praw obywatelskich, uważa z kolei, że w szczególnych okolicznościach to jest dopuszczalne. A za takie, jak uważa, można uznać przywrócenie zaufania do Krajowej Rady Sądownictwa.

Obywatele nie zgłoszą kandydatów do KRS

Kolejny w projekcie art. 3 stanowi, że pierwsze wybory nowych członków KRS mają się odbyć już na zmienionych zasadach. Wbrew pierwotnej propozycji MS obywatele oraz organy samorządów prawniczych nie będą mogli zgłaszać kandydatów do Rady.

Ma też zostać wprowadzone ograniczenie łączenia funkcji członka Rady z zajmowaniem stanowiska prezesa lub wiceprezesa sądu. Ponadto pożądane będzie wycofanie się z kandydowania do Rady oraz udzielania poparcia kandydatom do tego ciała przez sędziów, którzy w ciągu trzech lat przed dniem ogłoszenia wyborów do KRS byli delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości lub brali udział w pracach Rady, lub też zostali powołani przy jej udziale.

Kandydaci do składu Rady wybierani mają być przez sędziów w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym. O jakim składzie mowa? W grę wchodzi: jeden sędzia Sądu Najwyższego, dwóch sędziów sądów apelacyjnych, trzech sędziów sądów okręgowych, sześciu sędziów sądów rejonowych (było ośmiu), jeden sędzia sądu wojskowego, jeden sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, jeden sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Czytaj więcej

Nowa ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa wzbudziła ogromne emocje

Mniej sędziów z rejonu

To inny katalog niż w wersji pierwotnej projektu. Do KRS miało być wcześniej wyłanianych ośmiu sędziów z rejonu. Tu pojawiał się w różnych opiniach (m.in. Naczelnej Rady Adwokackiej) zarzut, że zbyt dużo ma być w niej przedstawicieli najniższego szczebla sądownictwa.

Adwokat Maciej Krzyżanowski, reprezentujący głowę państwa w pracach KRS, mówi „Rz”, że prezydent z pewnością nie zgodzi się na jakiekolwiek przepisy różnicujące powołanych sędziów i ich ograniczanie w kandydowaniu, np. do KRS. Podobnie rzecz się ma z przerwaniem kadencji sędziowskich członków KRS.

– Konstytucja w art. 187 pkt 3 mówi wyraźnie, że kadencja wybranych członków KRS trwa cztery lata. I nie ma mowy o jej przerwaniu – zaznacza mec. Krzyżanowski.

Etap legislacyjny: Stały Komitet Rady Ministrów

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Maciej Gutowski, profesor, adwokat

W mojej ocenie ostatni wybór sędziowskiej części Krajowej Rady Sądownictwa odbył się z naruszeniem przepisów konstytucji. Krótko mówiąc, w mojej opinii, nie doszło do ich skutecznego wyboru. A skoro tak, to można obecnie zainicjować nowy, prawidłowy nabór – zgodny z przepisami konstytucji.

Uważam więc, że proponowany przepis projektu o usunięciu osób wybranych do KRS nie stoi na przeszkodzie konstytucji. I podkreślam, że nie mówimy tu o przerwaniu kadencji obecnych członków, bo tego zakazuje konstytucja. Po prostu przyjmujemy, że do wyboru nie doszło. I to w mojej opinii jest postępowanie zgodne z konstytucją. W tym ujęciu ustawa nawet nie byłaby niezbędna. Ponieważ nie usuwamy skutków prawa, lecz wadliwych uchwał sejmowych o wyborze członków KRS.

Zanim projekt ustawy o zmianach w Krajowej Radzie Sądownictwa trafi ostatecznie na posiedzenie rządu (jak ustaliliśmy w „Rz”, na najbliższe posiedzenie 20 lutego), przechodzi kolejne zmiany. Te ostatnie są datowane 4 lutego, choć na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiły się z datą 13 lutego. I są rewolucyjne.

Ostrzej z KRS

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?