Reklama

Wraca sprawa sędziego, który kradł pendrive’y

Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN wkrótce zajmie się sprawą wrocławskiego sędziego Roberta W. skazanego za kradzież pendrive’ów z marketu.

Publikacja: 02.02.2024 07:30

Wraca sprawa sędziego, który kradł pendrive’y

Foto: Adobe Stock

W lutym 2017 r. sędzia wrocławskiego Sądu Apelacyjnego wspólnie z żoną ukradł ze sklepu Media Markt w Wałbrzychu dwa głośniki, dwa pendrive’y i kabel o łącznej wartości 2175 zł. Kilka dni później w sklepie we Wrocławiu dokonał kolejnej kradzieży elektroniki wartej 2400 zł.

Został za to prawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

Czytaj więcej

Sędzia, który ukradł pendrive poczeka na finał sprawy dyscyplinarnej

Równocześnie toczyła się przeciw niemu sprawa dyscyplinarna. O usunięciu sędziego z zawodu orzekła w pierwszej instancji Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w 2019 r. Sprawa utknęła w jednak drugiej instancji.

– Ta sprawa nie ma szczęścia – mówi „Rzeczpospolitej” Piotr Falkowski, zastępca rzecznika SN. Wyjaśnia, że powodem tak długiego rozpatrywania w drugiej instancji była m.in. epidemia koronawirusa, która utrudniła lub wstrzymała rozpoznawanie spraw w SN.

Reklama
Reklama

– Było też orzeczenie TSUE dotyczące Izby Dyscyplinarnej i zarządzenie pierwszej prezes SN o wstrzymaniu rozpoznawania spraw dyscyplinarnych sędziów w tej izbie. Ostatecznie ID została zlikwidowana. W związku z tym sprawa sędziego trafiła do nowo utworzonej Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN – powiedział Falkowski.

W konsekwencji wyznaczono nowy skład sędziowski i postępowanie musiało rozpocząć się od nowa. Nie przyspieszyło to bynajmniej biegu procesu. W marcu 2023 r. obrońca sędziego wniósł o zawieszenie postępowania z powodu złego stanu zdrowia podsądnego. W rezultacie SN zwrócił się o wydanie opinii biegłego.

Efekt jest taki, że termin rozprawy został wyznaczony. Sędzia ma stanąć przed sądem 22 lutego.

Czytaj więcej

Sędzia kradł razem z żoną?

Chociaż Robert W. został skazany prawomocnie wyrokiem karnym, to decyzja o wydaleniu go z zawodu nie uprawomocniła się. Oznacza to, że nadal posiada status sędziego i przysługujące mu uposażenie.

– Rzeczywiście sędzia nadal je pobiera, nie jest to jednak pełna kwota, ale 50 proc. O obniżeniu uposażenia o połowę orzekł wcześniej sąd dyscyplinarny, rozstrzygając o uchyleniu immunitetu i zawieszeniu – poinformował Falkowski.

Reklama
Reklama

Sprawę skomentował sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziowskiego Iustitia.

– Cieszy, że termin został wyznaczony, ale szkoda, że tak późno. To pokazuje, że gdyby Zbigniew Ziobro nie zmieniał po swojemu sądownictwa, to ten sędzia już dawno nie byłby sędzią i nie pobierał uposażenia. Poprzednie sądy dyscyplinarne działały bowiem bardzo sprawnie – mówi Przymusiński.

Wyraził nadzieję, że sprawa dyscyplinarna sędziego Roberta W. zostanie wreszcie zakończona.

– Problem jednak w tym, kto w tej sprawie orzeka. Jeśli neosędzia, to polscy podatnicy mogą za to jeszcze słono zapłacić. Dlatego potrzebna jest kompleksowa reforma sądownictwa – powiedział sędzia Przymusiński.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama