SN nie uznaje składania pism mailem i przez e-PUAP

Dopóki ustawodawca nie otworzy szerszej, uwzględniającej rozwój technologii, drogi wnoszenia pism procesowych, przesłanie pisma do sądu mailem czy też za pośrednictwem platformy e-PUAP nie wywołuje skutków procesowych - orzekł Sąd Najwyższy.

Publikacja: 22.05.2023 12:30

Sąd Najwyższy

Sąd Najwyższy

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

Tak przesłane pismo nie wymaga podjęcia przez sąd czynności o charakterze faktycznym, np. wydrukowania załącznika do maila, i procesowych - np. wezwania do podpisania wydruku, a szerzej usunięcia jego braków formalnych jako pisma procesowego, którym nie jest. Strona powinna natomiast zostać poinformowana o bezskuteczności wniesienia „pisma” drogą mailową lub za pośrednictwem platformy e-PUAP w trybie pozaprocesowym - to sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego, które nakazuje stronom postępowań oraz ich pełnomocnikom zachować większą czujność przy wnoszeniu pism sądowych.

Kwestia ta wynikła w sprawie o ochronę praw z rejestracji wzorów wspólnotowych. Ale tu chodzi o kwestie procesowe, które mogą się pojawić w większości spraw cywilnych, gdzie strony nie składają pisma w biurze podawczym sądu lub nie wysyłają go pocztą.

Czytaj więcej

Informatyzacja w sądach: dostęp do systemu, a nie do spraw

Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację pozwanego (i powoda wzajemnego) spółki jawnej i odpis tego wyroku z uzasadnieniem doręczył jej pełnomocnikowi 1 marca 2022 r., a ten 2 maja 2022 r. przesłał do SA za pośrednictwem platformy e-PUAP pismo w postaci elektronicznej zatytułowane „Skarga kasacyjna”. Zostało ono wydrukowane w sądzie 4 maja 2022 r., i SA odrzucił tę skargę kasacyjną jako spóźnioną, gdyż skargę kasacyjną wnosi się do sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie, w terminie dwóch miesięcy od dnia doręczenia orzeczenia z uzasadnieniem. Ponadto, zgodnie z art. 125 § 22 k.p.c., jeżeli przepis szczególny tak stanowi albo dokonano wyboru wnoszenia pism procesowych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, to pisma procesowe wnosi się wyłącznie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego.

Spółka złożyła do SN zażalenie, ale Sąd Najwyższym w składzie: pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska, przewodniczący, sprawozdawca, i sędziowie SN Tomasz Szanciło i Marcin Łochowski zażalenia nie uwzględnił.

SN wskazał, że warunkiem wszczęcia postępowania sądowego (w tym odwoławczego i kasacyjnego) jest skuteczne wniesienie do sądu pisma procesowego inicjującego to postępowanie, które co do zasady należy złożyć w tradycyjnej formie pisemnej. Przepisy nie wskazują przy tym wprost, że pismo procesowe powinno być złożone w siedzibie sądu, ale tę oczywistą regułę można wyprowadzić z norm szczególnych, określających wyjątki. W grę wchodzi również przesyłka pocztowa lub system teleinformatyczny, który obsługuje jednak konkretne postępowanie sądowe np. upominawcze, rejestrowe. E-PUAP nie jest takim systemem, choć służy do komunikacji obywateli z jednostkami administracji publicznej, gdyż platforma ta nie została przewidziana jako droga kontaktowania się stron z sądem w postępowaniu sądowym. Co do zasady zaś skuteczne wniesienie pisma procesowego do sądu musi nastąpić w tradycyjnej (materialnej) formie pisemnej oraz powinno zawierać możliwy do odczytania bez użycia urządzeń tekst. Dopiero spełnienie tego warunku powoduje wszczęcie postępowania sądowego i ewentualnego trybu naprawczego zmierzającego do usunięcia braków formalnych pisma procesowego - wskazał SN.

- SN przyjął konserwatywną ścieżkę, ale zgodną z prawem, ponieważ do tej pory nie został wprowadzony system teleinformatyczny umożliwiający wniesienie skargi kasacyjnej w formie elektronicznej. Warto jednak zauważyć, że w czasach covidowych sądy elastyczniej podchodziły do elektronicznych pism, co w warunkach pandemicznych było w pełni uzasadnione. Dziś jednak pewien sprzeciw budzić musi asymetria praw i obowiązków sądu i stron. Nasuwa się pod adresem ustawodawcy postulat, że jeżeli od pełnomocników wymaga się odbioru elektronicznych przesyłek, to można oczekiwać symetrycznego uregulowania składania pism przez pełnomocników, choć rozumiem oczywiście, że sądom wygodniej jest ich nie drukować i pozostać przy systemie jednostronnie tradycyjnym - komentuje prof. Maciej Gutowski, adwokat.

Sygn. akt III CZ 427/22

Tak przesłane pismo nie wymaga podjęcia przez sąd czynności o charakterze faktycznym, np. wydrukowania załącznika do maila, i procesowych - np. wezwania do podpisania wydruku, a szerzej usunięcia jego braków formalnych jako pisma procesowego, którym nie jest. Strona powinna natomiast zostać poinformowana o bezskuteczności wniesienia „pisma” drogą mailową lub za pośrednictwem platformy e-PUAP w trybie pozaprocesowym - to sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego, które nakazuje stronom postępowań oraz ich pełnomocnikom zachować większą czujność przy wnoszeniu pism sądowych.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona