Reklama

Nowi sędziowie w SN do TSUE: działaliśmy w dobrej wierze

Sąd Najwyższy opublikował postanowienie trzyosobowego składu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ws. doprecyzowania stanu faktycznego i prawnego do pytań prejudycjalnych, na które ma odpowiedzieć TSUE w sprawie dotyczącej oświadczeń składanych przez sędziów po osiągnięciu wieku przejścia w stan spoczynku.

Publikacja: 15.11.2022 14:24

Nowi sędziowie w SN do TSUE: działaliśmy w dobrej wierze

Foto: Fotorzepa / Danuta Matłoch

Tłem tego postanowienia jest rozpatrywana przez trzyosobowy skład nowej izby Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych sprawa odwołania sędziego L. G. od uchwały tzw. neoKRS  w sprawie  dalszego zajmowania stanowiska przez sędziego osiągającego wiek uprawniający do przejścia w stan spoczynku.  Sąd Najwyższy powziął wątpliwość, czy tego rodzaju uzależnienie możliwości dalszego pełnienia służby sędziowskiej od zgody innego organu nie narusza potencjalnie zasady nieusuwalności i niezawisłości sędziów.

Czytaj więcej

Nowa izba SN pyta TSUE o wysyłanie sędziów w stan spoczynku

Okazało się jednak, że Komisja Europejska nabrała wątpliwości, czy akurat ten skład SN miał prawo wnosić pytania prejudycjalne. A dokładnie, czy jest to sąd krajowy w rozumieniu art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE.

SN przypomniał okoliczności, jakie zdaniem KE mają znaczenie dla oceny, czy pytania prejudycjalne zadał sąd w rozumieniu unijnych przepisów.

1. Wręczenie nominacji sędziom przed rozpoznaniem przez Naczelny Sąd Administracyjny odwołań od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa o przedstawieniu ich kandydatur Prezydentowi RP.

Reklama
Reklama

2. Wręczenie nominacji sędziom pomimo wydania przez NSA zabezpieczenia dotyczącego powyższej uchwały.

3. Powołanie na podstawie wniosku Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na mocy ustawy z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw.

W odpowiedzi z 3 listopada trzyosobowy skład Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN (Paweł Księżak jako przewodniczący i sprawozdawca oraz Adam Redzik oraz Janusz Niczyporuk - wszyscy powołani do SN przez Prezydenta RP 10 października 2018 r.) wyjaśnił m.in., że w momencie wniesienia odwołania od uchwały KRS przepisy nie pozwalały na przypuszczenie, że takie odwołanie mogło w ostateczności doprowadzić do podważenia wniosku o powołanie kandydata wyłonionego przez KRS i w rezultacie stanąć na przeszkodzie powołaniu go na urząd sędziego Sądu Najwyższego.

"Sędziowie wchodzący w skład sądu pytającego, działając w dobrej wierze, opierając się na obowiązujących przepisach, wzięli udział w konkursie zainicjowanym obwieszczeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 24 maja 2018 r., ogłoszonym w Monitorze Polskim z 29 czerwca 2018 r., poz. 633, o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym." - przypomniał skład pytający.

"Dopiero po powołaniu sędziów wchodzących w skład sądu pytającego (10 października 2018 r.), zostały zadane przez NSA pytania prejudycjalne (co miało miejsce 22 listopada 2018 r.), w rezultacie których Trybunał Sprawiedliwości UE wydał 2 marca 2021 r. przełomowe orzeczenie w sprawie C-824/18, które doprowadziło do faktycznej zmiany stanu prawnego w Polsce, wskazując na dopuszczalność złożenia odwołania przez kandydatów niewskazanych Prezydentowi RP. Należy również podkreślić, że NSA nie uznał sędziów wchodzących w skład sądu pytającego za stronę postępowania toczącego się w związku z rozpoznaniem odwołania." - napisano w postanowieniu.

Zdaniem składu pytającego, nieprawdziwe jest twierdzenie, jakoby nominacje sędziowskie wręczone zostały pomimo postanowienia o zabezpieczeniu wydanego przez NSA.

Reklama
Reklama

"Postanowienie to w zakresie odnoszącym się do sędziów wchodzących w skład sądu pytającego nie istniało prawnie w dacie wręczenia im nominacji na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego. Z treści jego rozstrzygnięcia wyraźnie wynikało, że dotyczy zabezpieczenia uchwały jedynie w części, zaś to, o jaką „część" chodziło zostało ujawnione dopiero po sporządzeniu uzasadnienia – co miało miejsce kilka tygodni po wręczeniu nominacji sędziom wchodzących w skład sądu pytającego NSA również i w tym postępowaniu nie uznał sędziów wchodzącym w skład sądu pytającego za jego strony; nie doręczył ani nawet nie podjął próby doręczenia postanowienia o zabezpieczeniu osobom objętym wnioskiem KRS o powołanie do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego. Nie doręczył także tego postanowienia Prezydentowi RP. Powszechnie i zgodnie z ówcześnie obowiązującymi uregulowaniami przyjmowano, że zabezpieczenie dotyczy jedynie nieprawomocnej części uchwały, zaś wobec nadzwyczajnego charakteru postanowienia o zabezpieczeniu nie można jego treści interpretować rozszerzająco." - wyjaśnia skład pytający.

Przypomina też, że w świetle dotychczasowego orzecznictwa TSUE niedopuszczalne jest przyjęcie, że sam fakt powołania sędziego na wniosek KRS, wobec której składu formułuje się zastrzeżenia co do zgodności z Konstytucją RP, prowadzi do niemożności przypisania sędziemu braku niezawisłości, zaś składowi sądu, w którym zasiada – braku niezależności.

Sędziowie Izby zauważają, że Trybunał Konstytucyjny w 2019 r. (sygn. K 12/18) stwierdził zgodność z konstytucją przepisów o obecnym sposobie kształtowania KRS, a wcześniejszy model funkcjonowania KRS uznał za niezgodny z Konstytucją.
Również orzecznictwo NSA przyjmuje, że sędzia, powołany na skutek wniosku obecnej (i poprzedniej) Krajowej Rady Sądownictwa, jest sędzią w rozumieniu prawa polskiego i europejskiego, a sąd z jego udziałem jest sądem w rozumieniu przepisów unijnych.

"NSA przyjmuje, że tylko wykazanie konkretnych przesłanek mogących świadczyć o braku niezależności lub bezstronności sędziego może prowadzić do innego wniosku." - twierdzi skład pytający SN.

W jego ocenie, przyjęcie generalnej i automatycznie stosowanej cechy jako wykluczającej „sąd ustanowiony ustawą" oznaczałoby, że w Polsce każdy sędzia powołany przez Prezydenta RP na podstawie uchwały wydanej przez KRS obecnej i poprzedniej kadencji (a jest to obecnie ponad 2500 sędziów w Polsce, w tym połowa sędziów Sądu Najwyższego), gdy wchodzi w skład sądu wydającego orzeczenie, tworzy sąd niespełniający wymogów sądu ustanowionego ustawą.

"Z tych samych powodów, każdy sędzia, który złożył stosowny wniosek i orzeka nadal po ukończeniu wieku 65 lat na podstawie uchwały wydanej przez KRS obecnej i poprzedniej kadencji tworzy sąd, który nie spełnia wymogów sądu ustanowionego ustawą. W takiej sytuacji mógłby znaleźć się także sędzia będący stroną niniejszego postępowania." - podkreślił skład pytający.

Reklama
Reklama

Sąd Najwyższy zwrócił też uwagę, że sprawa C-718/21 jest pierwszą spośród postępowań przed TSUE i ETPC, w której sędziowie polscy powołani po 2018 r. mogą odnieść się do okoliczności podnoszonych przez Komisję Europejską a nieodpowiadających stanowi faktycznemu.

 

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama