Bruksela chce zacieśnić współpracę z Azją Centralną, czy Polska na pewno też?

Plany gospodarcze Kazachstanu i działania Unii Europejskiej dotyczące Azji Środkowej są szansą dla polskich firm, ale eksporterom znad Wisły może zaszkodzić tzw. ustawa eksportowa uchwalona przez Sejm, która czeka już tylko na podpis Prezydenta RP.

Publikacja: 30.04.2025 15:57

Państwa członkowskie UE są największym inwestorem w Kazachstanie i w całym regionie Azji Centralnej.

Państwa członkowskie UE są największym inwestorem w Kazachstanie i w całym regionie Azji Centralnej.

Foto: Adobe Stock

Od wybuchu wojny na Ukrainie widać rosnące zainteresowanie Azją Centralną ze strony Unii Europejskiej. Jednocześnie gospodarczy lider tego regionu, Kazachstan, aktywnie działa na rzecz wzmocnienia relacji z UE dla zrównoważenia wpływów chińskich i rosyjskich. Wspólnota ma szczególne miejsce w planach rozwoju gospodarczego Astany, bowiem państwa członkowskie UE są największym inwestorem w Kazachstanie i w całym regionie, a to właśnie bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) mają być fundamentem przyspieszenia wzrostu gospodarczego i podwojenia przez ten kraj PKB do 2029 r. Aktywne działania UE zbiegają się w czasie z polską prezydencją w Radzie UE, co powinno stworzyć naszemu biznesowi dogodne warunki do wejścia na ten ważny rynek. Póki co jednak, polski rząd uderzył niestety w rodzimych eksporterów zaostrzeniem przepisów w zakresie sprzedaży towarów przez Korytarz Północny.

Kazachstan nie zwalnia tempa

Wojna na Ukrainie, zagrożenie ze strony Rosji i nieprzewidywalne kierunki działań Waszyngtonu w Azji zdają się nie mieć wpływu na plany rozwojowe Kazachstanu. Największe państwo Azji Centralnej wciąż niepodzielnie zajmuje pozycję regionalnego lidera w przyciąganiu BIZ pozyskując do końca 2024 roku 83 bln tenge (ok. 650 mld zł), czyli 70-proc. wszystkich BIZ ulokowanych w regionie od 1991 r. W 2023 r. Kazachstan zanotował ponad 32-proc. spadek napływu zagranicznych środków, co było skutkiem wzrostu ryzyka inwestycyjnego w związku z wojną na Ukrainie i zaburzeniami w łańcuchu dostaw. Jednak już w 2024 r. nastąpił ponowny wzrost BIZ o 88-proc. w stosunku do roku poprzedniego. Pomimo niepewnej sytuacji geopolitycznej regionu i jego sąsiedztwa, Astana nie zamierza rezygnować z wzmocnienia tej tendencji, zakładając pozyskanie do końca 2029 roku 75 bln tenge (ok. 590 mld zł). Jeśli ten plan się powiedzie to Kazachstan może podwoić wartość swojego PKB, który w 2023 r. wyniósł 135 bln tenge (ok. 1.05 bln zł). Dla porównania PKB Polski to ok. 3.4 bln zł.

Inwestorzy z UE i USA

Na wzrost gospodarczy Kazachstanu największy wpływ mają inwestorzy z UE i USA, zdecydowanie dystansując Rosję i Chiny. Astana dąży do wzmocnienia tej tendencji, adresując swoja strategię przyciągania BIZ szczególnie do państw Wspólnoty. Wartym odnotowania jest fakt, że działania kazachskie w tym obszarze są oparte na modelu brytyjskim tj. systemie British Common Law oraz na doświadczeniach Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Międzynarodowe Centrum Finansowe w Astanie jest wzorowane na Międzynarodowe Centrum Finansowe w Dubaju). Oczywiście działaniom tym towarzyszy szeroki system wzmacniania atrakcyjności rynku kazachskiego dla inwestycji, w postaci uproszczenia procedur administracyjnych, preferencyjnych stawek podatkowych i czasowych zwolnień czy wzmocnienia zabezpieczenia praw autorskich i patentowych. Ciekawą inicjatywą było niedawne wprowadzenie wizy Cyfrowy Nomada, która jest automatycznie przyznawana pracownikom nie posiadającym kazachskiego obywatelstwa, ale zatrudnionym w zagranicznych firmach na terenie republiki.

Czytaj więcej

Polityka rolna Kazachstanu. Szanse i zagrożenia dla polskich firm

Aktywizacji BIZ mają też służyć środki w wysokości 1 bln tenge (ok. 7.7 mld zł) będące w dyspozycji państwowego holdingu Baiterek, których przeznaczeniem jest zapewnienie inwestorom pożyczek i kredytów na preferencyjnych warunkach. Kazachskie Ministerstwo Gospodarki szacuje, że ta akcja z kolei przyczyni się do wzrostu wartości preferencyjnych linii kredytowych oferowanych przez inne instytucje finansowe nawet do 8 bln tenge (ok. 62 mld zł). Celem działań rządu jest ukierunkowanie inwestycji w stronę branż zapewniających wysoką produktywność i rozwój eksportu, czyli surowców energetycznych, rolnictwa, przemysłu petrochemicznego czy metalurgicznego. Z kolei szef Baiterek Holding, R. Karagoiszyn, wskazał na dążenie do osiągnięcia modelu finansowania inwestycji, w którym 60-proc. środków pochodziłoby z komercyjnych instytucji finansowych a 40-proc. ze środków państwowych.

Kazachstan liderem relacji z UE

Wspomniane plany gospodarcze Astany zdają się być wykonalne, zważywszy że potencjał inwestycyjny regionu jest szacowany na 170 mld euro, a w rankingu IMF najbardziej konkurencyjnych gospodarek świata za 2024, Kazachstan zajął 35. miejsce (Polska 41.). Dodatkowo, impuls inwestycyjny wzmocni zapewne trwające zbliżenie Astany i Brukseli. Postawa UE wobec państw Azji Centralnej zdaje się ewoluować w kierunku wysunięcia na pierwszy plan wzmacniania współpracy gospodarczej, bez jej uzależniania od kwestii politycznych, głównie niedostatków demokracji czy łamania praw człowieka. Potwierdza to choćby organizacja 20. Spotkania Ministerialnego UE-Azja Centralna, w Aszchabadzie, stolicy Turkmenistanu, a więc republiki, która przez dziesięciolecia była piętnowana przez Brukselę za autorytaryzm Berdimuchamedowów.

Czytaj więcej

W którą stronę biegnie kolejowa sieć Kazachstanu, a zatem i towary?

Kazachstan wykorzystał to spotkanie do zasygnalizowania Brukseli gotowości do dalszego zacieśniania relacji gospodarczych ze Wspólnotą, ale też oczekiwania wsparcia dla tego procesu ze strony unijnych instytucji. Chodzi tu głównie o to, aby relacje bilateralne, jakie Kazachstan buduje z poszczególnymi państwami UE ewoluowały do zintegrowanego formatu „europejskiego”. M.in. te zagadnienia były przedmiotem rozmowy kazachskiego wicepremiera i szefa MSZ Murata Nurtleu z Wysokim Przedstawicielem UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Kają Kallas. Kluczowymi obszarami współpracy, które uzyskały unijne wsparcie są transport i logistyka, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju tzw. Korytarza Środkowego (TITR), a także inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE).

Nadal otwartą kwestią pozostaje system dostaw surowców energetycznych z pól nadkaspijskich do Europy, aby wypełnić lukę po surowcach rosyjskich, przy jednoczesnym obniżeniu ich kosztów. Zdecydowaną postawę Brukseli wobec pogłębiania i rozszerzania współpracy gospodarczej z Azją Centralną potwierdziła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, mówiąc że inwestorzy w tych obszarach mogą liczyć na wsparcie ze strony unijnej administracji w ramach programów Globalnych Wrót, na które Unia przeznaczy 12 mld euro.

Własna ustawa zaszkodzi eksporterom?

W tym korzystnym dla inwestorów z UE klimacie pojawia się szansa dla polskich firm, zwłaszcza że unijne zobowiązania zapadły podczas polskiej prezydencji. Warto w tym miejscu wspomnieć o pierwszym Forum Biznesu Polska-Uzbekistan zorganizowanym przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu (PAIH), które odbyło się 25 lutego br. w Taszkencie. Tego typu spotkania już od lat są wpisane w kalendarz relacji polsko-kazachskich. Spotkanie w Taszkencie zorganizowano przy okazji VIII posiedzenia Polsko-Uzbekistańskiej Międzyrządowej Komisji ds. Współpracy Gospodarczej, w którym uczestniczyli ze strony polskiej przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Zdecydowanie przydałoby się jednak wsparcie polskiego rządu w postaci programu podobnego do kazachskiego Baiterek, który obniżyłby polskim firmom koszty rozwijania eksportu i inwestycji w Azji Centralnej.

Czytaj więcej

Ekspansja międzynarodowa znad Wisły to wciąż niełatwe zadanie

Cieniem na rządowym wsparciu dla eksportu polskich produktów do Azji Centralnej kładzie się tzw. ustawa „eksportowa”, którą Sejm RP uchwalił 9 stycznia br. i która czeka na podpis prezydenta. Zawarte w niej zapisy mają w założeniu przeciwdziałać łamaniu sankcji nałożonych na UE na Białoruś i Rosję, a w istocie swoją restrykcyjnością uderzają w polskie firmy. Szczególnie dotkliwe jest wprowadzenie limitu 45 dni na dostarczenie przez eksportera dokumentów potwierdzających odbiór towaru w kraju przeznaczenia oraz wprowadzenie kary za niedotrzymania tego terminu nawet do 500 tys. zł. Ustawa dotyczy tylko towarów przesyłanych tzw. Korytarzem Północnym przez Białoruś i Rosję, ale to właśnie tą droga eksportowanych jest z Polski do Azji 90-proc. produktów. Trudno się wiec dziwić, że środowisko biznesowe, zwłaszcza eksporterzy i dystrybutorzy gremialnie nawołują prezydenta, aby ustawy nie podpisywał, zwłaszcza że nie jest ona powiązana z unijnymi dyrektywami czy nawet zaleceniami.

Od wybuchu wojny na Ukrainie widać rosnące zainteresowanie Azją Centralną ze strony Unii Europejskiej. Jednocześnie gospodarczy lider tego regionu, Kazachstan, aktywnie działa na rzecz wzmocnienia relacji z UE dla zrównoważenia wpływów chińskich i rosyjskich. Wspólnota ma szczególne miejsce w planach rozwoju gospodarczego Astany, bowiem państwa członkowskie UE są największym inwestorem w Kazachstanie i w całym regionie, a to właśnie bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ) mają być fundamentem przyspieszenia wzrostu gospodarczego i podwojenia przez ten kraj PKB do 2029 r. Aktywne działania UE zbiegają się w czasie z polską prezydencją w Radzie UE, co powinno stworzyć naszemu biznesowi dogodne warunki do wejścia na ten ważny rynek. Póki co jednak, polski rząd uderzył niestety w rodzimych eksporterów zaostrzeniem przepisów w zakresie sprzedaży towarów przez Korytarz Północny.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Eksport
Polska firma wygrała przetarg i zbuduje promy dla Szkotów
Eksport
Jacek Tomczak: Expo to świat wolnego handlu
Eksport
KUKE weźmie na siebie 80 proc. ryzyka transportu towarów na Ukrainę
Eksport
Douglas Alexander: Wielka Brytania chce mocniej współpracować z Polską
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Eksport
Wietnam jako kierunek eksportu? Oto bariery i perspektywy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne