Z odejściem przed rokiem z urzędu rzecznika praw obywatelskich dra Adama Bodnara zaprzestano kierowania skarg nadzwyczajnych do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, co zagrażało podsądnym ich odrzuceniem. Jedną z tych spraw zajmowała się właśnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Sąd przeoczył spadkobiercę
Na wniosek jednego ze spadkobierców rzecznik wystąpił ze skargą nadzwyczajną o zmianę prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Staszowie z grudnia 2011 r. o stwierdzeniu nabycia spadku po E.G. zmarłym 1995 r. w zakresie pominięcia, że spadek nabył także J.G. jako zstępny brata spadkodawcy w 1/98 części spadku. Zmarły nie miał dzieci, ale miał kilkoro rodzeństwa, z którego część też zmarło, zostawiając dzieci, stąd spadkobierców było 20. Sąd wyjaśnił w trakcie tej sprawy, że przez omyłkę pominął J.G.
Sąd Najwyższy w składzie: sędziowie Maria Szczepaniec, Paweł Księżak i Jolanta Jarząbek ławnik, odrzucił jednak skargę nadzwyczajną rzecznika. Wskazał w pierwszej kolejności, że rzecznik wniósł skargę niezgodnie z właściwością, bo jej adresatem uczynił Izbę Cywilną SN, tymczasem art. 26 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym wprost stanowi, że rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych należy do właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. W ustawie o SN brak przepisu, który zezwalałby na jej rozpoznanie przez Izbę Cywilną SN, w izbie tej nie orzekają też ławnicy. Wniosek RPO narażał więc strony na potencjalną i nieodwracalną szkodę w postaci nieważności postępowania jako prowadzonego przez niewłaściwą izbę, w niewłaściwym składzie.
Czytaj więcej
Sąd Rejonowy w odstępie pięciu lat dwa razy orzekał co do spadku po tej samej osobie. Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek złożył w tej sprawie skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego.
Nowa praktyka
– To, że rzecznik kierował skargi do Izby Cywilnej, powołując się na zastrzeżenia do sędziów z nowego nadania, a tacy wyłącznie zasiadają w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w szczególności uchwałę niepełnych trzech starych izb SN z 23 stycznia 2020 r. (sygn. BSA I-4110-1/20), choć zaznaczył w skardze, że: „świadom jest faktu istnienia orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego”, które stwierdzają, że powyższa uchwała jest niezgodna z konstytucją RP, według SN uzasadnia ocenę, że postępowanie rzecznika stanowiło przejaw nierespektowania obowiązującego porządku prawnego – stwierdził SN.