Sędziowskie sekrety mają granice. Hermeliński o oświadczeniu Muszyńskiego

Naciski na sędziów nie są objęte tajemnicą. Właściwą reakcją powinno być zawiadomienie organów ścigania – komentuje oświadczenie wiceprezesa TK Mariusza Muszyńskiego Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku.

Publikacja: 12.07.2022 20:14

Sędziowskie sekrety mają granice. Hermeliński o oświadczeniu Muszyńskiego

Foto: PAP/Leszek Szymański

Po opublikowaniu maili ministra Michała Dworczyka, w których pisze do premiera, że z prezes TK Julią Przyłębską omówił trzy sprawy zawisłe w Trybunale Konstytucyjnym, Mariusz Muszyński, wiceprezes TK, opublikował oświadczenie, że więcej o procedowaniu w tych sprawach i ewentualnych próbach wpływów może powiedzieć po zwolnieniu go z tajemnicy służbowej przez stosowne organy. Co jest w sprawach sądowych tajemnicą służbową, panie sędzio?

Jeśli prof. Muszyński ma na myśli tajemnicę narady sędziowskiej, to żaden sędzia nie może być z niej zwolniony przez jakikolwiek organ. Natomiast prof. Muszyński używa określenia o szerszym znaczeniu niż tylko narada nad orzeczeniem: procedowanie w wymienionych w mailu min. Dworczyka sprawach i ewentualne próby wpływów. Mogą tu wchodzić w grę różne sytuacje: zmiany członków składu orzekającego, tak aby uzyskać korzystne z punktu widzenia władz rozstrzygnięcie (w przeszłości grupa sędziów kilkakrotnie publicznie podnosiła ten problem), przekazywanie podczas narad, że przedstawiciele władzy wykonawczej oczekują określonego sposobu procedowania, np. jego spowolnienia, i domaganie się tego, co samo w sobie może stanowić przestępstwo urzędnicze z art. 231 k.k. (zakładając, że czyni to funkcjonariusz publiczny, jakim jest prezes Trybunału Konstytucyjnego).

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: W pękniętym Trybunale

Ale czy takie czyny chroni tajemnica?

W tej ostatniej sytuacji odpowiednią reakcją powinno być zawiadomienie organów ścigania (jakkolwiek nie jest to wymóg nakładany pod rygorem kary – por. art. 240 k.k.). Tego rodzaju naciski, w moim przekonaniu, wykraczają poza ścisłe reguły narady sędziowskiej i brak odpowiedniej reakcji mógłby naruszać art. 2 kodeksu postępowania karnego, który stanowi m.in, iż w wyniku postępowania karnego sprawca zostanie wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

A co pan sądzi o tej demonstracyjnej deklaracji innego rozumienia konstytucji przez wiceprezesa niż przez prezes Przyłębską? Spotkał się pan z taką sytuacją. To jakieś wotum nieufności?

W kwestii deklarowanego przez prof. Muszyńskiego odmiennego spojrzenia na rozumienie konstytucji, rolę Trybunału Konstytucyjnego, sposób jego procedowania, jak i na rolę sędziego w życiu polityczno-społecznym Polski, to jest to wyłącznie kwestia swobodnej oceny tych kwestii, do której każdy członek składu orzekającego ma prawo. Można mieć nadzieję, że to spojrzenie – szkoda, że tak późno wyrażone – sprowadza się do oczekiwania pełnej niezależności Trybunału od pozostałych władz i zerwania z hańbiącą Trybunał etykietą zaplecza rządu.

Czytaj więcej

Afera e-mailowa: wiceprezes TK odcina się od Przyłębskiej i premiera

Po opublikowaniu maili ministra Michała Dworczyka, w których pisze do premiera, że z prezes TK Julią Przyłębską omówił trzy sprawy zawisłe w Trybunale Konstytucyjnym, Mariusz Muszyński, wiceprezes TK, opublikował oświadczenie, że więcej o procedowaniu w tych sprawach i ewentualnych próbach wpływów może powiedzieć po zwolnieniu go z tajemnicy służbowej przez stosowne organy. Co jest w sprawach sądowych tajemnicą służbową, panie sędzio?

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami