Didier Reynders: Nie będziemy czekać miesiącami

Do zastosowania mechanizmu warunkowości konieczne jest wykazanie rzeczywistego związku między interesami finansowymi UE i praworządnością. Nie wystarczą 
nasze wątpliwości dotyczące praworządności – mówi „Rzeczpospolitej” 
Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości.

Publikacja: 20.02.2022 16:44

Didier Reynders

Didier Reynders

Foto: PAP

Trybunał Sprawiedliwości UE odrzucił w całości skargi Polski i Węgier na rozporządzenie o mechanizmie warunkowości, uznając tym samym, że brak praworządności może prowadzić do utraty unijnych funduszy. Co to oznacza dla Komisji?


Zacznę od tego, że mamy wiele instrumentów, które możemy stosować w sytuacji naruszeń praworządności. Począwszy od dorocznych raportów o stanie praworządności w poszczególnych państwach, które mają działać prewencyjnie. Mamy też instrumenty sankcji, jak np. procedury przeciwnaruszeniowe, z wnioskami do TSUE o kary finansowe. No i teraz mechanizm warunkowości. W wypadku tego nowego instrumentu nie idziemy z wnioskiem o sankcje do sądu, ale musimy iść do unijnej Rady. I tak samo musimy mieć naprawdę dobrze przygotowany wniosek, żeby odnieść sukces. Musimy mieć solidne dossier, żeby nie było ryzyka klęski ani w Radzie, ani ewentualnie potem przed sądem, gdyby państwo członkowskie zdecydowało się zaskarżyć tę decyzję. Proszę sobie wyobrazić konsekwencje, gdyby sąd lub Rada zareagowali negatywnie.


Pozostało 90% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt