Wymianie prezesów sądów towarzyszy duży rozmach

Niemal 50 menedżerów w sądach zmieniło ostatnio pracę. A wszystko za sprawą ministra sprawiedliwości.

Aktualizacja: 28.02.2018 22:25 Publikacja: 28.02.2018 18:20

Wymianie prezesów sądów towarzyszy duży rozmach

Foto: Adobe Stock

Od 4 maja 2017 r. do 7 lutego 2018 r. minister sprawiedliwości powołał łącznie w sądach powszechnych – rejonowych, okręgowych, apelacyjnych – 44 dyrektorów sądów oraz dwóch zastępców dyrektorów sądów.

W tym samym czasie minister odwołał 49 dyrektorów sądów i dwóch zastępców dyrektorów sądów, przy czym w odniesieniu do 24 osób odwołanie było związane ze złożoną rezygnacją z zajmowanego stanowiska. Minister właśnie podsumował reformę kadrową w sądach.

Podstawą powołania i odwołania dyrektorów sądów i zastępców dyrektorów są przepisy ustawy–Prawo o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z nimi dyrektora sądu i jego zastępcę powołuje i odwołuje minister sprawiedliwości. Zatrudnienie dyrektora i zastępcy następuje na podstawie powołania.

Na stronie internetowej resortu sprawiedliwości co rusz pojawiają się ogłoszenia o wolnych stanowiskach. Najczęściej chodzi o kilka lub kilkanaście osób w całej Polsce. Wszystkie są wybierane już na nowych zasadach.

Od 4 maja 2017 r. weszła bowiem w życie nowela ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Powierzyła ona władzę nad dyrektorami ministrowi sprawiedliwości. To on, bez konkursu, wybrał nowych dyrektorów sądów: Apelacyjnego w Krakowie, Okręgowego w: Słupsku, Zamościu, Opolu, Rejonowego w: Pułtusku, Turku, Trzciance, Kole, Myślenicach, Trzebnicy, Kartuzach, Jaśle, Wieliczce, Zgorzelcu, Piasecznie. Trwały [konkursy] zbyt długo i nie zawsze zapewniały szybkie i skuteczne obsadzenie stanowiska – uzasadniał zmianę resort sprawiedliwości.

Z ustawy zniknęły też konkretne przesłanki, kiedy i za co dyrektora można odwołać. A to oznacza, że można to zrobić w każdej chwili i bez powodu. Prezesi mogą mieć też kłopot z uzyskaniem pieniędzy na wydatki nieujęte w planie finansowym. Trzeba prosić o nie dyrektora.

Sędziowie nie mają złudzeń i mówią wprost: to kolejna próba podporządkowania sądów i planowana wymiana dzisiejszych dyrektorów.

– Możliwość obsadzania dyrektorów bez konkursu nasuwa oczywiste skojarzenia – uważa sędzia Bartłomiej Przymusiński.

Twierdzi, że to przygotowanie do wymiany kadrowej w sądach i w pewnym sensie ubezwłasnowolnienia sędziów.

Od 4 maja 2017 r. do 7 lutego 2018 r. minister sprawiedliwości powołał łącznie w sądach powszechnych – rejonowych, okręgowych, apelacyjnych – 44 dyrektorów sądów oraz dwóch zastępców dyrektorów sądów.

W tym samym czasie minister odwołał 49 dyrektorów sądów i dwóch zastępców dyrektorów sądów, przy czym w odniesieniu do 24 osób odwołanie było związane ze złożoną rezygnacją z zajmowanego stanowiska. Minister właśnie podsumował reformę kadrową w sądach.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów