Sprawa dotyczyła wykładni przepisów, o którą wniósł Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej po tym jak Zbigniew Ziobro w 2017 roku wystąpił do Rzecznika Dyscyplinarnego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec Romana Giertycha, który jest pełnomocnikiem byłego Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Czytaj więcej
Do postępowań dyscyplinarnych adwokatów, których wynik może decydować o tym, czy będą oni świadczyć usługi prawne, należy stosować tzw. dyrektywę usługową - uważa rzecznik generalny TSUE. Dlatego jego zdaniem, to adwokacki sąd dyscyplinarny musi rozpoznać sprawę dyscyplinarną i powinien w razie potrzeby pominąć przepisy i orzeczenia niezgodne z prawem Unii.
Zdaniem Prokuratora Krajowego, publiczne wypowiedzi Giertycha na temat możliwości postawienia Tuskowi zarzutu popełnienia przestępstwa, mogły mieć charakter gróźb karalnych i stanowiły przewinienie dyscyplinarne. Skargi w tej sprawie PK składała do Rzecznika Dyscyplinarnego Adwokatury, ale ten dwukrotnie odmówił wszczęcia postępowania lub postanowił o jego umorzeniu. Dwukrotnie też Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie, na skutek odwołania Prokuratora Krajowego lub Ministra Sprawiedliwości, uchylił te postanowienia i przekazał sprawę Rzecznikowi Dyscyplinarnemu w celu ponownego rozpoznania - uznał TSUE.
Rzecznik Generaln TSUE w swojej opinii wskazał, że Sąd Dyscyplinarny ma pełne prawo zwrócić się do Trybunału z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym.
Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Warszawie bada postanowienie Rzecznika Dyscyplinarnego w sprawie ponownego umorzenia dochodzenia dyscyplinarnego dotyczącego tego adwokata w następstwie odwołania wniesionego ponownie przez Prokuratora Krajowego i Ministra Sprawiedliwości. Postępowanie zmierza do ustalenia, czy dyrektywa usługowa (2006/123/WE) i art. 471 Karty Praw Podstawowych mają zastosowanie do toczącego się przed nim postępowania dyscyplinarnego.