Trybunał badał wniosek Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry dotyczący zakwestionowania przez ETPC tzw. "sędziów dublerów" w TK w wyroku Xero Flor, a pośrednio umocowania KRS i wytypowanych przez nią "nowych" sędziów Sądu Najwyższego.
Skarga do TK na ETPC
Formalnie Zbigniew Ziobro wystąpił o zbadania konstytucyjności art. 6 ust. 1 zdanie 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w zakresie, w jakim pojęciem „sąd” obejmuje w swym orzecznictwie ETPC także Trybunał Konstytucyjny i jego sędziów. Przepis ten mówi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu jego praw o charakterze cywilnym albo zasadności oskarżenia w sprawie karnej. Prokurator Generalny twierdził, że przepis ten nie obejmuje spraw przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Co się tyczy sędziów TK, to Ziobro wskazywał, że art. 194 Konstytucji ustanawia monopol Sejmu w zakresie ich wyboru i w obecnym stanie prawnym nie ma też instrumentu oceny legalności ich powoływania. ETPC nie jest zaś uprawniony do oceny prawidłowości ukształtowania konstytucyjnych organów, w tym TK, a wykładnia Konwencji nie może prowadzić do rozciągnięcia kompetencji ETPC poza zakres, na jaki zgodziły się jej sygnatariusze, w tym wypadku Polska.
Strona rządowa i RPO
Sebastian Bańko, prokurator, wskazywał na rozprawie, że sądy konstytucyjne z reguły nie podlegały ocenie ETPC, a celem tego wniosku nie jest odwołanie zobowiązań Polski zapisanych w Konwencji, ale dopilnowanie aby rozwój orzecznictwa ETPC nie doprowadził do wypaczenia pierwotnego znaczenia jej postanowień bez zgody Polski.
Prof. Dariusz Dudek, pełnomocnik prezydenta, podobnie jak PG wskazywał, że TK nie jest typowym sądem, gdyż podlega tylko konstytucji, sędziowie sa kadencyjni, (mają nawet inne ślubowanie), a wyroki TK są ostateczne. Mówił też o zagrożeniu dla państwa prawnego, przez angażowanie trybunałów międzynarodowych w krajowe spory prawne.