Wyroki szybsze, ale tylko w drobnych sprawach

Coraz częściej Polacy idą do sądów. Na poważniejsze werdykty muszą nadal czekać latami

Aktualizacja: 17.03.2010 10:09 Publikacja: 17.03.2010 02:00

Wyroki szybsze, ale tylko w drobnych sprawach

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Tendencja jest wyraźna: znacząco przybyło spraw cywilnych. W 2009 r. wpłynęło ich do sądów blisko 6,7 mln, czyli około pół miliona więcej niż rok wcześniej. Wszystkich spraw było prawie 12 mln, blisko 700 tys. więcej.

– Rosnąca liczba spraw cywilnych to w dużej mierze rezultat większej świadomości prawnej społeczeństwa – uważa sędzia Krzysztof Zawała, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach. Są też inne przyczyny. Przybywa przepisów regulujących nowe obszary życia społecznego. – Pojawiają się nowe instytucje, np. wspólnoty mieszkaniowe, które generują nowe spory – zaznacza sędzia Zawała. Coraz więcej jest spraw majątkowych oraz związanych z działalnością gospodarczą.

Prawnicy zwracają też uwagę, że spraw cywilnych przybywa również dlatego, że nie ma u nas zwyczaju mediacji. – Gdy pojawia się konflikt, strony od razu idą do sądu. Bardzo rzadko próbują załatwić sprawy polubownie – zauważa Zawała.

Najliczniejsza grupa wśród spraw cywilnych to – jak wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości – te dotyczące ksiąg wieczystych. Stanowią ponad połowę spraw cywilnych w sądach rejonowych. I choć wpływa ich więcej, to według MS były załatwiane szybciej niż rok wcześniej. Podobnie jak te związane z wykroczeniami.

Potwierdzają to adwokaci, ale podkreślają, że spraw ważniejszych, w których chodzi o pieniądze albo poważny zarzut karny, nie jest tak dużo, a sądy i tak z nimi nie nadążają.

– Sprawiedliwość to poczucie, że sąd zajął się sprawą merytorycznie. W statystykach więcej spraw wpłynęło, a zaległości są teoretycznie mniejsze – mówi mec. Andrzej Michałowski, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej. – Ale ile z tych spraw "załatwiono" z powodu formalnych błędów, a ile merytorycznie? – pyta.

Tak jest w sprawach gospodarczych w sądach okręgowych, gdzie co dziesiąty pozew nie jest rozpatrywany na bieżąco i powiększa już istniejące zaległości.

Jakie kroki podejmuje Ministerstwo Sprawiedliwości? – Organizujemy kilka projektów, które mają zmniejszyć kolejki – mówi "Rz" minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. W styczniu ruszył e-sąd, do którego już trafiło 80 tys. wniosków. Według ministra ma on przejąć ponad pół miliona spraw, którymi dziś zajmują się sądy powszechne.

Tendencja jest wyraźna: znacząco przybyło spraw cywilnych. W 2009 r. wpłynęło ich do sądów blisko 6,7 mln, czyli około pół miliona więcej niż rok wcześniej. Wszystkich spraw było prawie 12 mln, blisko 700 tys. więcej.

– Rosnąca liczba spraw cywilnych to w dużej mierze rezultat większej świadomości prawnej społeczeństwa – uważa sędzia Krzysztof Zawała, rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach. Są też inne przyczyny. Przybywa przepisów regulujących nowe obszary życia społecznego. – Pojawiają się nowe instytucje, np. wspólnoty mieszkaniowe, które generują nowe spory – zaznacza sędzia Zawała. Coraz więcej jest spraw majątkowych oraz związanych z działalnością gospodarczą.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów