Spór o SN: Komisja Europejska wybrała szybki tryb, jak ws. Białowieży

Prezes Trybunału Sprawiedliwości UE zdecydował, że skarga na Polskę w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym zostanie rozpatrzona w trybie przyspieszonym. To oznacza, że wyrok TSUE zapadnie około kwietnia 2019 r.

Publikacja: 31.10.2018 13:25

Spór o SN: Komisja Europejska wybrała szybki tryb, jak ws. Białowieży

Foto: Adobe Stock

Skarga Komisji Europejskiej na Polskę wpłynęła do TSUE w Luksemburgu już 2 października, ale jej rozstrzygnięcie w zwykłym trybie mogłoby zająć około 20 miesięcy (tak wynika z uśrednionych statystyk Trybunału co do innych skarg w poprzednich latach). Podjęta dziś decyzja prezesa TSUE Koena Lenaertsa o trybie przyspieszonym (zabierającym zwykle pół roku) to potwierdzenie, że Trybunał uznaje wielką wagę sporu o czystkę emerytalną w Sądzie Najwyższym. A jednocześnie chce uniknąć zbyt długiego – szkodliwego dla UE oraz Polski – zawieszenia w oczekiwaniu na werdykt Luksemburga. Wyroki unijnego Trybunału Sprawiedliwości są ostateczne i nie można się od nich odwoływać.

Czytaj też:

TSUE przyspiesza ws. ustawy o SN. Wyrok już w kwietniu?

Sąd Najwyższy pyta TSUE o praworządność w Polsce

TSUE otrzymał skargę KE ws. sędziów SN

Co dalej z pytaniami SN do Trybunału UE

Kiedy TSUE odpowie na pytania prejudycjalne Sądu Najwyższego

Choć decyzja Lenaertsa o trybie przyspieszonym wpisuje się w wyścig z czasem co do zmian (lub raczej ich zatrzymania) w Sądzie Najwyższym, to znacznie ważniejsze działanie TSUE podjął już 19 października. Chodzi o postanowienie wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta w sprawie „środków tymczasowych" obowiązujących do czasu pełnego wyroku TSUE. Silva de Lapuerta nakazała Polsce natychmiastowe zawieszenie przepisów o wysyłaniu sędziów SN na emeryturę w wieku 65 lat (zamiast 70 lat), przywrócenie sędziów już wypchniętych na emerytury do pracy w SN na warunkach sprzed kwestionowanej ustawy, wstrzymanie działań w celu nominacji nowych sędziów na miejsce wysłanych na emeryturę, a także wstrzymanie działań w celu wyznaczenia nowego I prezesa SN lub kogoś pełniącego jego obowiązki. Polska ma co miesiąc przekazywać Komisji Europejskiej sprawozdania z wykonywania postanowienie o środkach tymczasowych.

Wielka izba TSUE za dwa tygodnie

Decyzja TSUE o środku tymczasowym co do SN została – o to wnioskowała Komisja Europejska – podjęta w trybie doraźnym, czyli bez czekania na przekazanie przez władze Polski do Luksemburga ich racji w tym sporze. Takie czekanie mogłoby bowiem zbytnio opóźnić decyzję TSUE (zwłaszcza w razie gry na czas ze strony Warszawy) i nie zapobiec nieodwracalnym zmianom w SN. Jednak reguły TSUE nakazują, by wypadku wydania postanowienia w trybie „bez wysłuchanie drugiej strony" (inaudita altera parte), uczyniono to w późniejszym terminie – pisemnie lub ustnie. TSUE już ogłosił, że publiczne wysłuchanie racji władz Polski i Komisji Europejskiej w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym odbędzie się 16 listopada.

Polska wnioskowała, by to wysłuchanie z 16 listopada odbyło się nie przed samą wiceprezes TSUE, lecz przed wielką izbą Trybunału, który – zgodnie z regułami TSUE – musiał uwzględnić tę prośbę Warszawy. Wielka izba to 15 z 28 sędziów Trybunału Sprawiedliwości, a jej posiedzenia są ważne przy obecności minimum jedenastu. W skład wielkiej izby wchodzi prezes i wiceprezes TSUE, sędzia sprawozdawca, trzej prezesi izb TSUE, a także dziewięciu „zwykłych" sędziów (tym razem bez Polaka Marka Safjana). Po tym wysłuchaniu TSUE teoretycznie może zmodyfikować postanowienie o środku tymczasowym, co zresztą może zrobić z urzędu w każdym momencie przed zapadnięciem pełnego wyroku.

Podobną kolejność – najpierw doraźny środek tymczasowy, a potem wysłuchanie przed wielką izbą (i potwierdzenie pierwotnego doraźnego postanowienia) w 2017 r. zastosowano w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej. Również w przypadku Białowieży TSUE rozstrzygał w trybie przyspieszonym. I Komisja Europejska wygrała ten spór w rządem Polski za sprawą wyroku TSUE z kwietnia 2018 r.

Jak zastosować postanowienie TSUE

Oczekiwanie na wysłuchanie przed wielką izbą TSUE nie osłabia mocy – już wydanego - postanowienia o środku tymczasowym z 19 października. Władze Polski dotychczas – wbrew obawom niektórych pesymistów m.in. w Brukseli – nie odrzuciły otwarcie tej decyzji TSUE. Jednak trwa spór, czy Polska powinna wdrożyć postanowienia unijnego Trybunału np. poprzez odrębną ustawę (takie sygnały płyną z rządu Mateusza Morawieckiego), co zdaniem krytyków rządu oznaczałoby m.in. sporą zwłokę kontrastującą z nakazem TSUE co do „natychmiastowości", czy też zastosować decyzję bezpośrednio. Za tą drugą opcją opowiedziała się I prezes SN Małgorzata Gersdorf (wedle ustawy o SN już na emeryturze), która po prostu wezwała do stawienia się w pracy sędziów SN wysłanych uprzednio na emeryturę.

Dyplomacji krajów Unii uzgodnili dzisiaj, że wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans na posiedzeniu Rady UE z 12 listopada przedstawi unijnym ministrom najnowsze informacje o stanie praworządności w Polsce. Zapewne będą one dotyczyć m.in. sprawy pełnego podporządkowania się (lub jego braku) postanowieniu TSUE przez Polskę.

Skarga Komisji Europejskiej na Polskę wpłynęła do TSUE w Luksemburgu już 2 października, ale jej rozstrzygnięcie w zwykłym trybie mogłoby zająć około 20 miesięcy (tak wynika z uśrednionych statystyk Trybunału co do innych skarg w poprzednich latach). Podjęta dziś decyzja prezesa TSUE Koena Lenaertsa o trybie przyspieszonym (zabierającym zwykle pół roku) to potwierdzenie, że Trybunał uznaje wielką wagę sporu o czystkę emerytalną w Sądzie Najwyższym. A jednocześnie chce uniknąć zbyt długiego – szkodliwego dla UE oraz Polski – zawieszenia w oczekiwaniu na werdykt Luksemburga. Wyroki unijnego Trybunału Sprawiedliwości są ostateczne i nie można się od nich odwoływać.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego