Reklama
Rozwiń
Reklama

Rzecznik prosi o ocenę ekspresowych rozpraw

Rzecznik praw obywatelskich ma własny pomysł, jak usprawnić sądy 24-godzinne.

Aktualizacja: 06.12.2007 08:14 Publikacja: 05.12.2007 20:06

Janusz Kochanowski nie ukrywa, że bardzo interesują go losy sądów 24-godzinnych. Zwrócił się więc do ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego o przygotowanie dokładnej oceny ekspresowych sądów. RPO chce też wiedzieć, czy i jakie zmiany w trybie przyspieszonym są konieczne i kiedy rząd zamierza je wprowadzić.

Ekspresowe sądy funkcjonują w polskiej procedurze od 12 marca 2007 r. Miały być wielkim sukcesem i sposobem na szybkie ściganie chuliganów. W ocenie ekspertów stały się jednak wielką klapą: wyrokują głównie w sprawach pijanych kierowców.

W czerwcu 2007 r. Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich, poprosił ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę o ocenę funkcjonowania sądów 24-godzinnych. Powodem do wystąpienia rzecznika były uwagi kierowane do jego biura przez kilku prezesów sądów rejonowych.

W odpowiedzi na swoją prośbę rzecznik usłyszał, że od marca upłynęło zbyt mało czasu, by minister mógł się pokusić o rzetelną i wszechstronną ocenę skutków jej działania. Już wówczas zapowiedział jednak, że przygotowywana jest nowelizacja niektórych przepisów zmierzających do usprawnienia postępowania. Wymieniano tu zmiany w kodeksie postępowania karnego, które pozwolą na prowadzenie przez sąd postępowania przyspieszonego również w razie zarządzenia kilku przerw w rozprawie trwających nie dłużej niż 14 dni.

Rzecznik przyznaje, że obserwował kilka procesów, które sądy prowadziły w ekspresowym tempie. Poczynił więc pewne obserwacje. Zauważył m. in., że sądy odraczają rozprawy bez wysłuchania oskarżonych, pomimo że strony stawiły się w komplecie. Nie podobają mu się także warunki, w jakich podsądni mają kontakt z obrońcą. Czasem dzieje się to tuż przed rozprawą, na korytarzu, kiedy każdy z sądowych petentów może podsłuchać rozmowę. Taki kontakt oskarżonego z mecenasem łamie gwarantowane mu prawo do nieskrępowanego kontaktu z obrońcą. Dla rzecznika problemem jest także długotrwałe oczekiwanie na wypis z Krajowego Rejestru Karnego.

Reklama
Reklama

W piśmie do nowego ministra sprawiedliwości Janusz Kochanowski zgłasza własne propozycje zmian.

Chce m.in. wprowadzenia instytucji ugody z prokuratorem w fazie postępowania przygotowawczego; rezygnacji z wyznaczania oskarżonemu obrońcy z urzędu, chyba że podsądny tego zażąda, oraz wprowadzenia możliwości zarządzenia więcej niż jednej przerwy w rozprawie.

Kochanowski uważa, i podpiera się tu spostrzeżeniami innych ekspertów, że nowela procedury karnej jest potrzebna. Dzięki zmianom istnieje szansa, że przyspieszony tryb, który miał usprawnić i zracjonalizować postępowanie, naprawdę do tego doprowadzi.

Janusz Kochanowski nie ukrywa, że bardzo interesują go losy sądów 24-godzinnych. Zwrócił się więc do ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego o przygotowanie dokładnej oceny ekspresowych sądów. RPO chce też wiedzieć, czy i jakie zmiany w trybie przyspieszonym są konieczne i kiedy rząd zamierza je wprowadzić.

Ekspresowe sądy funkcjonują w polskiej procedurze od 12 marca 2007 r. Miały być wielkim sukcesem i sposobem na szybkie ściganie chuliganów. W ocenie ekspertów stały się jednak wielką klapą: wyrokują głównie w sprawach pijanych kierowców.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama