Reklama
Rozwiń

Rada przywołuje sędziów do porządku

Sędzia nie może prowadzić działalności publicznej sprzecznej z zasadami niezależności i niezawisłości

Aktualizacja: 09.01.2009 07:37 Publikacja: 09.01.2009 07:33

Rada przywołuje sędziów do porządku

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

To opinia z wczorajszej uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie sędziowskich akcji protestacyjnych. Rada jest im przeciwna i po raz pierwszy tak ostro zareagowała na zapowiedzi kolejnych. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia broni zaś protestujących. Przestrzega też, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to z zawodu odejdą najlepsi.

W uchwale rady napisano o zaniepokojeniu, jakie budzi organizowanie przez niektórych sędziów akcji protestacyjnych. Chodzi o dni bez wokandy i nawoływanie środowiska do wstrzymywania się od udziału w pracach komisji wyborczych (zachodzi bowiem niebezpieczeństwo, że nie uda się skompletować komisji potrzebnych do wyborów do europarlamentu).

„Taka działalność publiczna nie służy dobru wymiaru sprawiedliwości i w istocie obraca się przeciwko społeczeństwu, wbrew deklaracjom składanym przez podejmujących ją sędziów" – napisano w uchwale KRS.

Na tym jednak nie koniec. Rada przestrzega przed konsekwencjami, jakie mogą nastąpić w sytuacji, w której nie uda się zebrać sędziów do komisji. Wspomina też o tym, że samo nawoływanie sędziów do aktywnego udziału w protestach może stanowić zagrożenie dla niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Przestrzega również, że udział sędziów w akcjach może nasuwać podejrzenie, iż ze względu na sposób i formę stanowią one obejście zakazu przynależności do związku zawodowego i zakazu prowadzenia strajku.

– Winą za obecny stan emocji w sądownictwie należy obarczyć kolejne ekipy polityków, które od ponad dziesięciu lat nie stwarzają nam godnych warunków pracy i płacy – mówi poproszona przez "Rz" o komentarz do uchwały sędzia Irena Kamińska, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. To właśnie Iustitia podejmowała decyzje o akcjach protestacyjnych i namawia do odmowy udziału w komisjach wyborczych. Sędzia Kamińska przypomina też, że do tej pory sędziowie w inny sposób zgłaszali swojego postulaty, ale tamte formy nie przyniosły żadnego efektu.

– Rozdźwięk między postrzeganiem sędziów jako ważnego elementu demokratycznego państwa prawa, choćby przez ich udział w komisjach wyborczych, nie idzie w parze z troską o godne warunki pracy i płacy dla sędziów – dodaje Kamińska.

To opinia z wczorajszej uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie sędziowskich akcji protestacyjnych. Rada jest im przeciwna i po raz pierwszy tak ostro zareagowała na zapowiedzi kolejnych. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia broni zaś protestujących. Przestrzega też, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to z zawodu odejdą najlepsi.

W uchwale rady napisano o zaniepokojeniu, jakie budzi organizowanie przez niektórych sędziów akcji protestacyjnych. Chodzi o dni bez wokandy i nawoływanie środowiska do wstrzymywania się od udziału w pracach komisji wyborczych (zachodzi bowiem niebezpieczeństwo, że nie uda się skompletować komisji potrzebnych do wyborów do europarlamentu).

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono