Wydanie wyroku przez sąd I instancji rzadko kończy postępowanie. Strona niezadowolona z rozstrzygnięcia zazwyczaj składa wniosek o uzasadnienie wyroku, stanowiący zapowiedź apelacji. Często czyni to i druga strona, która wygrała sprawę. Uniknięcie całego tego zamieszania jest niezwykle proste: należy wprowadzić przepis, na mocy którego sąd wraz z apelacją będzie równocześnie doręczał stronie przeciwnej wyrok wraz z uzasadnieniem.
[srodtytul]Na żądanie[/srodtytul]
Dzisiaj na podstawie art. 328 § 1 kodeksu postępowania cywilnego uzasadnienie wyroku sporządza się na żądanie strony zgłoszone w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia sentencji wyroku, a w wypadku osób pozbawionych wolności działających bez profesjonalnego pełnomocnika – od dnia jej doręczenia. Nikogo nie dziwi fakt, iż przegrywający składa wniosek o uzasadnienie wyroku – niezwykle ciężkim zadaniem jest sporządzenie apelacji wyłącznie na podstawie sentencji wyroku. Praktyka pokazuje, iż taka apelacja ma niewielkie szanse powodzenia.
Warto się jednak zastanowić, dlaczego ten, który sprawę wygrał, składa wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Przyczyn może być kilka. Jedną z nich jest chęć zapoznania się z motywami wydania takiego, a nie innego orzeczenia. Inny, bardzo prozaiczny powód to brak wiadomości o sposobie rozstrzygnięcia sprawy. Mianowicie do niektórych sądów nie sposób się dodzwonić (informację o wyroku zwyczajowo uzyskuje się telefonicznie), a nawet gdyby taka sztuka się udała, często słyszymy, nawet po kilku dniach od publikacji wyroku, że nie został on jeszcze odnotowany w repertorium. W takim wypadku każdy należycie wykonujący obowiązki pełnomocnik procesowy złoży wniosek o sporządzenie uzasadnienia i doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem.
Większość tych wniosków pochodzących od strony wygrywającej wynika przede wszystkim z chęci zapewnienia sobie pewnego komfortu w toku ewentualnego dalszego postępowania. Otrzymany wyrok z uzasadnieniem w przypadku doręczenia apelacji pozwala na pełne ustosunkowanie się do wszystkich zarzutów w niej zawartych. Z pewnością takiej możliwości nie daje sama apelacja. Rzecz jasna można z niej wywnioskować przynajmniej niektóre przyczyny, które legły u podstaw wydania danego orzeczenia, jednakże nie jest to wystarczający materiał do profesjonalnego sporządzenia odpowiedzi na apelację.