Prosty sposób na odciążenie zapracowanych sędziów

Doręczanie uzasadnienia wyroku wraz z apelacją usprawni pracę sądów i pełnomocników – uważa Tomasz Poznański, adwokat współpracujący z Kancelarią Prawniczą Tetkowski i Partner w Warszawie

Aktualizacja: 28.03.2009 07:20 Publikacja: 28.03.2009 06:49

Prosty sposób na odciążenie zapracowanych sędziów

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Wydanie wyroku przez sąd I instancji rzadko kończy postępowanie. Strona niezadowolona z rozstrzygnięcia zazwyczaj składa wniosek o uzasadnienie wyroku, stanowiący zapowiedź apelacji. Często czyni to i druga strona, która wygrała sprawę. Uniknięcie całego tego zamieszania jest niezwykle proste: należy wprowadzić przepis, na mocy którego sąd wraz z apelacją będzie równocześnie doręczał stronie przeciwnej wyrok wraz z uzasadnieniem.

[srodtytul]Na żądanie[/srodtytul]

Dzisiaj na podstawie art. 328 § 1 kodeksu postępowania cywilnego uzasadnienie wyroku sporządza się na żądanie strony zgłoszone w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia sentencji wyroku, a w wypadku osób pozbawionych wolności działających bez profesjonalnego pełnomocnika – od dnia jej doręczenia. Nikogo nie dziwi fakt, iż przegrywający składa wniosek o uzasadnienie wyroku – niezwykle ciężkim zadaniem jest sporządzenie apelacji wyłącznie na podstawie sentencji wyroku. Praktyka pokazuje, iż taka apelacja ma niewielkie szanse powodzenia.

Warto się jednak zastanowić, dlaczego ten, który sprawę wygrał, składa wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Przyczyn może być kilka. Jedną z nich jest chęć zapoznania się z motywami wydania takiego, a nie innego orzeczenia. Inny, bardzo prozaiczny powód to brak wiadomości o sposobie rozstrzygnięcia sprawy. Mianowicie do niektórych sądów nie sposób się dodzwonić (informację o wyroku zwyczajowo uzyskuje się telefonicznie), a nawet gdyby taka sztuka się udała, często słyszymy, nawet po kilku dniach od publikacji wyroku, że nie został on jeszcze odnotowany w repertorium. W takim wypadku każdy należycie wykonujący obowiązki pełnomocnik procesowy złoży wniosek o sporządzenie uzasadnienia i doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem.

Większość tych wniosków pochodzących od strony wygrywającej wynika przede wszystkim z chęci zapewnienia sobie pewnego komfortu w toku ewentualnego dalszego postępowania. Otrzymany wyrok z uzasadnieniem w przypadku doręczenia apelacji pozwala na pełne ustosunkowanie się do wszystkich zarzutów w niej zawartych. Z pewnością takiej możliwości nie daje sama apelacja. Rzecz jasna można z niej wywnioskować przynajmniej niektóre przyczyny, które legły u podstaw wydania danego orzeczenia, jednakże nie jest to wystarczający materiał do profesjonalnego sporządzenia odpowiedzi na apelację.

W tym miejscu należy wskazać, iż uzyskanie wyroku z uzasadnieniem po otrzymaniu apelacji, a przed sporządzeniem odpowiedzi na nią, jest wielce wątpliwe, a nadto obciążone opłatą sądową. Na mocy art. 372 k.p.c strona przeciwna może w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia apelacji wnieść odpowiedź na nią wprost do sądu drugiej instancji. Tak więc osoba, która w momencie doręczenia apelacji nie posiada wyroku z uzasadnieniem, dopiero rozpoczyna starania o jego otrzymanie. Prawdopodobne jest uzyskanie wyroku, jeżeli strona postanowi złożyć wniosek, a następnie odebrać wyrok z uzasadnieniem osobiście. Kiedy jednak, co zdarza się najczęściej, korzystamy z usług poczty (np. sąd znajduje się w innej miejscowości), wątpliwe jest, by wyrok z uzasadnieniem trafił do nas przed terminem wniesienia odpowiedzi na apelację.

[srodtytul]Kwestia kosztów[/srodtytul]

Drugą ważną kwestią są koszty związane z uzyskaniem wyroku z uzasadnieniem. Otóż w razie złożenia wniosku w trybie art. 328 k.p.c., tj. w terminie siedmiu dni od daty ogłoszenia wyroku, wyrok wraz z uzasadnieniem otrzymamy bez żadnej opłaty. Tymczasem, składając wniosek po tym terminie, za każdą stronę wyroku zapłacimy opłatę sądową w wysokości 1 zł (art. 78 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Wydatek kilku czy kilkunastu złotych nie robi co prawda większego wrażenia, aczkolwiek jeśli można mieć ten sam dokument za darmo, to nie sposób nie korzystać z takiej możliwości.

[srodtytul]Można inaczej[/srodtytul]

Postulat doręczania wyroku z uzasadnieniem wraz z apelacją ma na celu usprawnienie postępowania, co odczują z pewnością i sędziowie, i pełnomocnicy procesowi. Przede wszystkim jest to prosty sposób na odciążenie zapracowanych sędziów. Osobiście w wielu sądach słyszałem o jednoczesnym zmniejszeniu etatów orzeczniczych oraz o zwiększonym wpływie spraw do rozpatrzenia. W takiej sytuacji nie ma innego wyjścia, niż szukać sposobów na usprawnienie pracy sędziów.

Sporządzanie uzasadnień do wyroków z pewnością jest bardzo pracochłonne. Powstaje pytanie, ile w skali całego sądownictwa jest spraw, w których od wyroku sądu I instancji żadna ze stron nie składa apelacji, aczkolwiek sąd tylko na wniosek strony wygrywającej był zmuszony wcześniej do sporządzenia uzasadnienia w sprawie. Jeśli liczbę tych wymuszonych, a jednocześnie niepotrzebnych uzasadnień pomnożymy przez czas poświęcony przez sędziów na ich sporządzenie, otrzymamy niewyobrażalną liczbę godzin, którą można wykorzystać na czynności w innych sprawach.

Procedurze cywilnej znane są już sytuacje, kiedy następuje łączne doręczanie dokumentów procesowych. Tak dzieje się m.in. w wypadku nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, gdzie wraz z wyrokiem otrzymujemy pozew.

[srodtytul]Przepis do modyfikacji[/srodtytul]

Podsumowując: istnieje bardzo prosty sposób na usprawnienie pracy polskich sądów. Wystarczy jedynie zmodyfikować obecny art. 371 k.p.c.: „Po doręczeniu apelacji stronie przeciwnej sąd pierwszej instancji przedstawia niezwłocznie akta sprawy sądowi drugiej instancji” w następujący sposób: „Po doręczeniu apelacji oraz wyroku z uzasadnieniem stronie przeciwnej sąd pierwszej instancji przedstawia niezwłocznie akta sprawy sądowi drugiej instancji”.

Ta nieskomplikowana zmiana spowodowałaby automatycznie, iż strona wygrywająca sprawę w pierwszej instancji co do zasady nie składałaby w ciemno wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku i jego doręczenie. W konsekwencji wprowadzenie powyższej regulacji znacznie obniżyłoby liczbę uzasadnień sporządzanych do wyroków, od których nikt się nie odwołuje. Jestem przekonany, iż na takiej zmianie skorzystają w szczególności sędziowie, którzy będą mogli więcej czasu poświęcić innym sprawom. Zyskają też pełnomocnicy, którzy nie będą zmuszeni do składania niepotrzebnych wniosków o uzasadnienie wyroku, gdyż w razie apelacji wyrok zostanie doręczony z urzędu.

Nie bez przyczyny wniosek z art. 328 k.p.c. jest uznawany za zapowiedź apelacji. Niestety obecnie niejako historyczna funkcja wniosku została zniekształcona – jest składany również wtedy, gdy zamiar sporządzenia apelacji nie istnieje i nigdy nie istniał. Taki stan rzeczy jest niezrozumiały – wymaga szybkiej i zdecydowanej reakcji ustawodawcy.

Wydanie wyroku przez sąd I instancji rzadko kończy postępowanie. Strona niezadowolona z rozstrzygnięcia zazwyczaj składa wniosek o uzasadnienie wyroku, stanowiący zapowiedź apelacji. Często czyni to i druga strona, która wygrała sprawę. Uniknięcie całego tego zamieszania jest niezwykle proste: należy wprowadzić przepis, na mocy którego sąd wraz z apelacją będzie równocześnie doręczał stronie przeciwnej wyrok wraz z uzasadnieniem.

[srodtytul]Na żądanie[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów