W czasie prac nad ustawą o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości mówili, że pomysł wyznaczenia tego terminu wziął się stąd, że niektórzy sędziowie czekali ponad dwa lata na decyzję prezydenta. Kancelaria Prezydenta odpowiadała, że były to wypadki zupełnie wyjątkowe.

Prezydent wskazuje we wniosku, że o ile niewątpliwą kompetencją własną Krajowej Rady Sądownictwa jest wystąpienie do niego o powołanie sędziów, o tyle własną i odrębną kompetencją prezydenta jest powoływanie sędziów. Prezydent nie ma obowiązku uwzględnienia wniosku KRS ani tym bardziej w ustawowo określonym terminie. W jego ocenie nie można zaakceptować modelu tworzenia prawa, w którym pod rządami tych samych przepisów konstytucyjnych ustawa zwykła wprowadza zmiany w materii dotyczącej podstaw funkcjonowania konstytucyjnych organów państwa.

Prezydenckie weto do ustawy o KSSiP Sejm odrzucił i 5 maja zaskarżony przepis zaczął obowiązywać.