To prezes sądu powinien nadzorować sekretariat

Powołanie komisji konkursowej, która ma uchwalać rankingową listę kandydatów na wolne stanowisko sędziowskie, oburza Krajową Radę Sądownictwa

Aktualizacja: 24.06.2009 08:07 Publikacja: 24.06.2009 01:19

To prezes sądu powinien nadzorować sekretariat

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Zbyt duże kompetencje dla dyrektorów sądów, ograniczenie roli samorządu, marginalizacja roli Krajowej Rady Sądownictwa – to główne zarzuty rady wobec najnowszej propozycji zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Zasadnicze, ale niejedyne. KRS w specjalnym stanowisku źle ocenia ustawę, a niektóre propozycje uznaje wręcz za niedopuszczalne. Rzecz dotyczy projektu zmian w ustawie sędziowskiej przygotowanej w MS w kwietniu 2009 r.

[srodtytul]Mniej dla prezesa[/srodtytul]

Rada kwestionuje przede wszystkim zbyt duże uprawnienia, jakie resort chce przyznać dyrektorom w sądach. Mają im podlegać wszyscy pracownicy administracyjni i obsługa sądu.

– To zły pomysł – ocenia sędzia Marek Celej z Biura KRS. I mówi, że dobry, kompetentny zespół to połowa sukcesu. Jego zdaniem to przewodniczący wydziału powinien decydować o tym, z kim chce pracować i który pracownik dobrze się sprawuje. – Jeśli tak ograniczamy kompetencje, to po co w sądzie w ogóle w prezes? – pyta Celej.

– Nieważne, kto będzie zatrudniał takiego pracownika – twierdzi Krzysztof Józefowicz, prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Tłumaczy, że w tych sprawach istnieje pewna standaryzacja – wiadomo bowiem, o jakie wymagania chodzi. Jego zdaniem jednak dużo ważniejsze jest to, kto będzie miał nadzór nad pionem urzędniczym.

– Jeśli mówimy o pionie gospodarczym czy finansowym, to nadzorować je mógłby dyrektor. Kiedy jednak chodzi o urzędników zatrudnionych w pionie orzeczniczym, to powinien to robić sędzia, czyli prezes – mówi Józefowicz.

[srodtytul]Przeciw komisji[/srodtytul]

Prawdziwe oburzenie wywołała jednak inna propozycja. MS chce powołać komisję konkursową (przy ministrze sprawiedliwości), która zajmie się uchwaleniem listy kandydatów na wolne stanowisko sędziowskie oraz ustali liczbę porządkową wskazującą ich miejsce na owej liście. To niedopuszczalne – uważa rada.

„Wprowadzenie do oceny kandydatów uprzywilejowanej listy rankingowej ustalanej przez komisję konkursową jest wysoce niewłaściwe i wkracza w ustawowe kompetencje rady” – napisano w oficjalnym stanowisku.

Poważne zastrzeżenia KRS budzi też propozycja likwidacji zebrań przedstawicieli zgromadzeń ogólnych sędziów okręgów. Zebrania te jej zdaniem stanowią jedyną reprezentację władzy sądowniczej na szczeblu centralnym.

[srodtytul]Kontrowersyjna ocena[/srodtytul]

Podobnie jak większość środowiska KRS nie krytykuje samego pomysłu okresowych ocen pracy sędziów.

– Nie boimy się – twierdzi sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący KRS. Ale dodaje, że martwi go forma, zakres i cel, w jakim mają być prowadzone. Przewidziany w projekcie system, jego zdaniem, obciąży sędziów wizytatorów dodatkową pracą, trzeba więc będzie powołać kolejnych na te funkcje.

– Efektem tego będzie zaangażowanie znacznej liczby sędziów w obowiązki pozaorzecznicze, a to się przełoży na większe obłożenie pozostałych sędziów (o tym, co jeszcze nie podoba się KRS, patrz ramka).

Stanowisko KRS nie jest jedynym w tej sprawie. W zeszłym tygodniu z ministrem sprawiedliwości spotkała się sędzia Irena Kamińska, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Jak powiedziała „Rz”, stowarzyszenie pracuje nad własnymi propozycjami zmian w usp.

[ramka][b]Co jeszcze nie podoba się sędziom[/b]

W kilkustronicowym stanowisku Rada wytyka kilka innych błędów:

- rażący brak proporcjonalności w procesie wyłaniania członków KRS i ograniczenie reprezentacji sędziów Sądu Najwyższego w jej składzie

- brak regulacji o tym, jak (patrz przepisy o ocenie) traktować sędziów delegowanych do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości

- brak konkretnych rozwiązań odnoszących się do szkoleń zawodowych sędziów

- likwidację wielu kompetencji i radykalne ograniczenie reprezentacji sędziów sądów rejonowych oraz okręgowych, co spowoduje ograniczenie samorządności na szczeblu lokalnym[/ramka]

[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/06/24/to-prezes-sadu-powinien-nadzorowac-sekretariat/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Zbyt duże kompetencje dla dyrektorów sądów, ograniczenie roli samorządu, marginalizacja roli Krajowej Rady Sądownictwa – to główne zarzuty rady wobec najnowszej propozycji zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Zasadnicze, ale niejedyne. KRS w specjalnym stanowisku źle ocenia ustawę, a niektóre propozycje uznaje wręcz za niedopuszczalne. Rzecz dotyczy projektu zmian w ustawie sędziowskiej przygotowanej w MS w kwietniu 2009 r.

[srodtytul]Mniej dla prezesa[/srodtytul]

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów