Niepoddanie się badaniom może rodzić odpowiedzialność dyscyplinarną w stosunku do sędziów sądów powszechnych. W razie uporczywego uchylania się od tego obowiązku i poważnych wątpliwości co do stanu zdrowia sędziego kolegium sądu może skierować go na badania do lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Najnowsze stanowisko KRS jest zgoła odmienne od opinii sprzed trzech lat
(z kwietnia 2007 r.). Wówczas stwierdziła ona, że badania lekarskie nie mają charakteru obowiązkowego w odniesieniu do sędziów, a niepoddanie się im nie rodzi żadnych negatywnych skutków.
– Powodów zmiany stanowiska jest kilka – tłumaczy "Rz" sędzia Waldemar Żurek z KRS. Obok zmiany składu osobowego rady, jaki nastąpił niedawno, nie bez znaczenia jest też pewna praktyka.
– Zobowiązanie sędziów do dbania o własne zdrowie i jego kontrolowanie nie ma być dolegliwością. To z jednej strony troska o nich samych, z drugiej zaś o strony postępowania – tłumaczy sędzia Waldemar Żurek.