Zmiana procedury karnej: choroba sędziego nie wydłuży już procesu

Sądy nie będą słuchać po raz drugi świadków ani przeprowadzać dowodów. Po zmianie składu orzekającego proces ma być kontynuowany

Publikacja: 17.11.2011 07:05

Gdy nastąpi niedająca się przezwyciężyć przeszkoda: śmierć, długa i ciężka choroba albo wyłączenie s

Gdy nastąpi niedająca się przezwyciężyć przeszkoda: śmierć, długa i ciężka choroba albo wyłączenie sędziego od orzekania w konkretnej sprawie, proces będzie można kontynuować

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Proces wydarzeń Grudnia 70 prowadzony przez Sąd Okręgowy w Warszawie, sprawa gangu handlującego narkotykami, w której orzekał krakowski sąd, czy skomplikowany proces o zabójstwo maturzysty to tylko przykłady setek procesów, które po latach musiały zaczynać się od nowa. Powód? Śmierć lub ciężka choroba jednego z członków składu orzekającego - sędziego lub ławnika. Ministerstwo Sprawiedliwości chce to zmienić.

Projekt zmian procedury karnej jest już gotowy. Dzięki niemu, kiedy nastąpi niedająca się przezwyciężyć przeszkoda: śmierć, długa i ciężka choroba albo wyłączenie sędziego od orzekania w konkretnej sprawie, proces będzie można kontynuować.

Zastąpić sędziego

Dotychczas kiedy w procesie na początku nie powołano sędziego czy ławnika zapasowego bez względu na etap sprawa zaczyna się jeszcze raz. W ciągu trzech ostatnich lat w całym kraju wyznaczono ławników dodatkowych w 1029 sprawach karnych.

Po zmianach nowy członek składu sędziowskiego przed pierwszym terminem sprawy zapozna się z nią i złoży oświadczenie. Może w nim stwierdzić, że zapoznał się z całym materiałem i jest przygotowany do orzekania lub zgłosić chęć powtórzenia któregoś z dowodów czy zadania pytania (pytań) konkretnemu świadkowi.

Dzięki zmianom ma być taniej i mniej uciążliwie dla świadków, biegłych, ale też i samych oskarżonych. Poprawić ma się też odbiór społeczny sądownictwa.

- Nie chodzi o to, by dać możliwość prezesowi sądu wymiany składu orzekającego w trakcie procesu - zastrzega Zbigniew Wrona, wiceminister sprawiedliwości. I zapewnia, że w grę wchodzą jedynie losowe tragiczne wypadki.

Trudno o przedawnienie

- To bardzo dobry pomysł. Szkoda tylko, że tak późno - ocenia dla "Rz" sędzia Marek Celej. I przyznaje, że sam wspomina procesy, które po kilku latach trzeba było powtarzać. -  Pamiętam, jak wielokrotnie musiałem tłumaczyć świadkom, dlaczego jeszcze raz, po latach muszą pojawić się w sądzie, by złożyć zeznania. - Jedyne, co budzi jego wątpliwości, to pojęcie "ciężka choroba", którą posługuje się projekt. - To nieostre i niejednoznaczne pojęcie - twierdzi.

Te wątpliwości interpretacyjne to tylko jedna niewiadoma. Druga to zastrzeżenia dotyczące złamania w projekcie zasady bezpośredniości i niezmienności składu orzekającego.

- W procesie cywilnym, w którym rozstrzyga się o bardzo istotnych i wiążących na lata sprawach obywateli, każdą rozprawę może prowadzić inny sędzia - mówi "Rz" prokurator Tomasz Szafrański z Ministerstwa Sprawiedliwości. I podkreśla, że nikt nie kwestionuje tutaj zasady bezpośredniości. Wymienia także niewątpliwe zalety propozycji: łatwiej będzie ustrzec się przedawnienia, mniejsze będą uciążliwości dla świadków związane z wielokrotnymi przesłuchaniami i dla stron wynikające z długotrwałości procesu i jego kosztów, choćby pomocy prawnej.

Więcej w serwisie:

Prawnicy, doradcy i biegli

Proces wydarzeń Grudnia 70 prowadzony przez Sąd Okręgowy w Warszawie, sprawa gangu handlującego narkotykami, w której orzekał krakowski sąd, czy skomplikowany proces o zabójstwo maturzysty to tylko przykłady setek procesów, które po latach musiały zaczynać się od nowa. Powód? Śmierć lub ciężka choroba jednego z członków składu orzekającego - sędziego lub ławnika. Ministerstwo Sprawiedliwości chce to zmienić.

Projekt zmian procedury karnej jest już gotowy. Dzięki niemu, kiedy nastąpi niedająca się przezwyciężyć przeszkoda: śmierć, długa i ciężka choroba albo wyłączenie sędziego od orzekania w konkretnej sprawie, proces będzie można kontynuować.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"