– Przyznajemy ją za wybitne osiągnięcia w malarstwie – mówi Janusz Janowski, prezes gdańskiego ZPAP. Tegoroczna świetnie się wpisuje w tradycje kolorystyczne naszej ASP, sięgające czasów Jana Cybisa, Piotra Potworowskiego i Artura Nachta-Samborskiego.
Prof. Tadeusz Dominik, wywodzący się z warszawskiej ASP (dwukrotnie dziekan Wydziału Malarstwa tej uczelni), jest uczniem Jana Cybisa. Jego prace znajdują się w największych muzeach i galeriach w Polsce i za granicą. Prezentują niezwykle osobistą wizję natury. Daleką od jej wiernego naśladowania, chociaż pełną afirmacji dla urody świata.
"Artysta tworzy sztukę ze wszech miar indywidualną. W swej twórczości przywołuje skojarzenia muzyczne, co w setną rocznicę narodzin abstrakcji jest szczególnie aktualne" – uzasadnia swą decyzję Kapituła Nagrody im. Ostrowskiego.
Patron nagrody Kazimierz Ostrowski był profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku i barwną postacią Trójmiasta; w środowisku artystycznym zwano go "Kachem". Urodził się w Berlinie w 1917 roku. Mieszkał w Poznaniu, a po wojnie zgłosił się do Urzędu Miejskiego w Gdyni z propozycją malowania ulicznych szyldów. I rozpoczął studia artystyczne w PWSSP w pracowni Artura Nachta-Samborskiego.
Kiedy dostał stypendium od rządu francuskiego, wyjechał do Paryża i doskonalił warsztat u Fernanda Legera. Po powrocie do kraju w roku 1950 jego sztukę uznano za zbyt awangardową i pierwsza wystawa Ostrowskiego została zamknięta w aurze skandalu.