Bohaterki międzywojnia są nadal piękne i tajemnicze

Festiwalowi Warsaw Photo Days patronują prawdziwe damy. Ich portrety i akty z lat 20. i 30. zaskakują śmiałością i nowatorstwem.

Aktualizacja: 21.10.2013 19:06 Publikacja: 21.10.2013 08:56

KOBIECE METAMORFOZY; Zastrzyk narkotyczny; J. Głogowski

KOBIECE METAMORFOZY; Zastrzyk narkotyczny; J. Głogowski

Foto: Materiały Promocyjne

Prace kilkudziesięciu wybitnych artystów przypomina pokaz „Kobiece metamorfozy międzywojnia w polskiej fotografii kreacyjnej lat 20. i 30. XX w." w warszawskiej Starej Galerii ZPAF. Z portretów spoglądają retro piękności obok awangardowych emancypantek, sufrażystek czy sportsmenek. Autorzy zdjęć wyrażają zachwyt nad urodą i pięknem kobiecego ciała i nie stronią od eksperymentów.

W artystycznych inscenizacjach i grach prym wiedzie Witkacy, którego pracom poświęcona została cała sala. Początkowo wykonywał zdjęcia osobiście, potem przejął rolę „reżysera" seansów rejestrowanych przez przyjaciół, m.in. Józefa Głogowskiego i Władysława Jana Grabskiego.

Chętnie uwieczniał kobiety, z którymi był blisko związany. Oglądamy wspaniałe studia portretowe żony Jadwigi z Unrugów – w dużym zbliżeniu, w charakterystycznym ciasnym kadrze. Płomienne romanse łączyły Witkacego z Marią Zarotyńską (zarazem kochanką zakopiańskiego fryzjera) i Czesławą Oknińską-Korzeniowską. Pierwszą sfotografował podwójnie – bezpośrednio i na swoim pastelowym portrecie, pokazując jej wcielenie codzienne i w stanie miłosnej ekstazy.

Czesławę uwiecznił obok siebie. Ujęcia pod światło zacierają wyrazistość obrazu, podsycając aurę niepokoju i tajemnicy. A na zdjęciach inscenizowanych z początku lat 30. – z Janiną Turowską i Janiną Bykowiakówną – Witkacy kreował zbiorowe sceny parateatralne i parafilmowe – czasem ograniczone do mimicznych grymasów, innym razem narracyjnie rozbudowane, jak w prowokacyjnym „Zastrzyku narkotycznym".

Zupełnie inne, równie interesujące eksperymenty prowadzili awangardowi twórcy: Stefan Themerson, Mieczysław Berman, Marian Walentynowicz lub Mieczysław Szczuka, tworzący dynamiczne fotomontaże lub kolaże. Jednym z najlepszych twórców tego nurtu był Mieczysław Choynowski, autor „Wiadomości Literackich", który łączył portrety nowoczesnych kobiet z symbolami współczesnej cywilizacji: autami, samolotami, modernistyczną architekturą.

W latach 20. i 30. współistniały w polskiej fotografii rozmaite kierunki, co doskonale widać zwłaszcza na przykładzie kobiecych aktów. Tradycjonaliści i esteci starali się oddać powab i zmysłowość w impresjonistycznych lub symbolicznych fotografiach (Antoni Anatol Węcławski).

Zwolennicy „nowego spojrzenia" nie bali się eksperymentów. Henryk Mikolasch stosował fotografię inscenizacyjną, w jego „Półakcie z czaszką" piękna kobieta gra w „hamletowskiej" scenie. A twórcy awangardowi czerpali inspiracje z nowych nurtów sztuki, lansując model nowoczesnej kobiety wyzwolonej.

Prace kilkudziesięciu wybitnych artystów przypomina pokaz „Kobiece metamorfozy międzywojnia w polskiej fotografii kreacyjnej lat 20. i 30. XX w." w warszawskiej Starej Galerii ZPAF. Z portretów spoglądają retro piękności obok awangardowych emancypantek, sufrażystek czy sportsmenek. Autorzy zdjęć wyrażają zachwyt nad urodą i pięknem kobiecego ciała i nie stronią od eksperymentów.

W artystycznych inscenizacjach i grach prym wiedzie Witkacy, którego pracom poświęcona została cała sala. Początkowo wykonywał zdjęcia osobiście, potem przejął rolę „reżysera" seansów rejestrowanych przez przyjaciół, m.in. Józefa Głogowskiego i Władysława Jana Grabskiego.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl