Niemiecki rynek pracy, przed laty „ziemia obiecana" dla Polaków poszukujących zatrudnienia za granicą, otworzy się za niespełna siedem tygodni. Furtka została uchylona z początkiem stycznia: legalnie zatrudnia już Polaków branża hotelarska, gastronomiczna, drzewna, ponadto rolnictwo i przetwórstwo spożywcze. Od 1 maja otwarte będą natomiast wszystkie profesje.
Ile będzie można zarobić? Malarz, tapeciarz dostanie 12,3 euro za godzinę, niewykwalifikowany pracownik budowlany – ok. 12,6 euro, pracownik fizyczny w supermarkecie – 10,2 euro. Kosmetyczka może liczyć na 11,5 euro, fryzjerka – 9,5 euro. Ale to stawki w landach zachodnich. We wschodniej części kraju płace będą mniej więcej o 1/5 niższe.
Czy czeka nas drugi po Wyspach Brytyjskich emigracyjny boom? Eksperci uważają, że zdecydowana większość osób, która wyjedzie za Odrę w pierwszych tygodniach maja, wróci najpóźniej po roku. – Wyjeżdżający szybko się zderzą z bolesną rzeczywistością. Bez dobrej znajomości niemieckiego nie znajdą atrakcyjnego zajęcia – mówi Artur Ragan z agencji pracy tymczasowej Work Express rekrutującej Polaków do pracy za granicą.
Gdzie może czekać praca? Głównie w zakładach produkcyjnych w mniejszych miejscowościach, położonych, takich pod dużymi ośrodkami. W najbardziej rozwiniętych branżach, jak motoryzacyjna czy elektromaszynowa, o wolny etat będzie trudno. Za to duże szanse zaoferuje przemysł budowlany. Według Work Express Polacy poszukają pracy np. w magazynach czy też jako opiekunowie osób starszych. Będą się również zatrudniać jako ślusarze, elektrycy i spawacze.
Można się spodziewać, że głównym terenem poszukiwań pracy okaże się zwłaszcza południowa oraz zachodnia część kraju. Już teraz Polaków pracujących w otwartych branżach przyciąga zwłaszcza Bawaria, choć koszty życia są tam wyższe niż gdzie indziej. Najwięcej osób trafi w okolice Monachium, Augsburga i Norymbergi. Powodzeniem będzie cieszyć się Badenia-Wirtembergia (Stuttgart, Ulm, Karlsruhe) oraz obszar Zagłębia Ruhry (Dortmund, Duesseldorf, Kolonia). Mieszkańców polskiego Wybrzeża przyciągną landy północne, zwłaszcza okolice Hamburga, Bremy i Kilonii.