Reklama

Centra usług biznesowych polują na polskich emigrantów

Centra usług łowią polskich emigrantów, szukając biegłej znajomości języków i międzynarodowego doświadczenia.

Publikacja: 14.08.2013 00:25

Michał Grabarz, dyrektor ds. IT w Infosys BPO Europe, miał dobrą pracę w firmie IT w Anglii, ale wró

Michał Grabarz, dyrektor ds. IT w Infosys BPO Europe, miał dobrą pracę w firmie IT w Anglii, ale wrócił do kraju uznając, że tu są lepsze perspektywy rozwoju zawodowego

Foto: Archiwum

Powracającego zatrudnię – takim hasłem mogłoby dziś zaczynać swoje ogłoszenia o pracy wiele centrów usług biznesowych, które zabiegają o polskich emigrantów zarobkowych na Zachodzie. O ile w czasach PRL do „powracających" kierowano większość ofert sprzedaży mieszkań, licząc na ich dewizy, o tyle teraz chodzi o ich umiejętności i doświadczenie.

– W cenie są kompetencje językowe, więc nawet osoby, które wykonywały za granicą proste prace, ale dobrze nauczyły się języka obcego, mają szansę na zatrudnienie w centrum usług w Polsce. Bardzo atrakcyjne jest doświadczenie w kierowaniu zróżnicowanym narodowościowo zespołem – twierdzi Jadwiga Naduk z firmy rekrutacyjnej Hays, partnera ABSL, organizacji zrzeszającej czołowych inwestorów z tego sektora.

Z Holandii do Gdańska

Szukając kandydatów ze znajomością mniej typowych języków, firmy zabiegają zarówno o cudzoziemców, jak i o polskich migrantów. – Kandydata z polskimi korzeniami łatwiej przekonać do relokacji, dlatego warto dotrzeć do tej grupy – dodaje Jadwiga Naduk. Firmy docierają do niej przez polonijne media, akcje mailingowe w portalach rekrutacyjnych, udział w lokalnych targach pracy czy spotkania z Polonią. Na te ostatnie stawia Arkadiusz Rochowczyk, który od marca organizuje w Gdańsku centrum usług wspólnych fińskiego koncernu Kemira.

W najbliższy czwartek ma zaplanowane spotkanie z Polakami w Rotterdamie, a dzień później w Eindhoven. Liczy, że wyłowi spośród nich 20 kandydatów z biegłą znajomością niderlandzkiego. – Szukaliśmy ich poprzez firmy rekrutacyjne w Polsce, ale bez powodzenia. Zdecydowaliśmy się więc sami dotrzeć do potencjalnej grupy docelowej – wyjaśnia Rochowczyk. Ma nadzieję, że wśród uczestników spotkań w Holandii znajdą się osoby rozważające powrót do kraju.

– Jeśli przedstawimy im konkretne oferty pracy, opowiemy o warunkach i kosztach życia w Gdańsku, o możliwościach rozwoju w naszej firmie, to może część z nich zdecyduje się  wrócić do Polski – dodaje szef gdańskiego centrum Kemiry, który sam niedawno przyjechał do kraju po trzech latach pracy w holenderskiej centrali Philipsa.

Reklama
Reklama

Planuje już podobne spotkania z Polakami pracującymi w Skandynawii. W spotkaniach w Holandii będą mu towarzyszyć przedstawiciele inicjatywy Invest in Pomerania, która wspiera zagraniczne projekty inwestycyjne na Pomorzu. W tym centrum Kemiry, które do końca tego roku ma zatrudniać 100 osób, a za rok – 200.

Łyk innej kultury

Podobne spotkania z Polonią  ma za sobą niejedna firma z sektora usług biznesowych. Część z nich, jeszcze przed światowym kryzysem, uczestniczyła w programie „Wracaj do Polski", wspólnej inicjatywie Hays z British-Polish Chamber of Commerce. Według szacunków Ośrodka Badań nad Migracjami UW do kraju wróciła połowa z 2,2 mln osób, które wyjechały za granicę po 2004 r. – zwykle realizując wcześniejsze plany.

– Prawie 60 proc. naszych pracowników operacyjnych ma doświadczenie zdobyte w Wielkiej Brytanii. Wnoszą nie tylko znajomość języków obcych ale i dobre standardy pracy – ocenia Radosław Krasowski, dyrektor HR centrum usług Geoban, które przez kilka lat prowadziło  akcje rekrutacyjne wśród brytyjskiej Polonii. Zdaniem Katarzyny Domańskiej z firmy informatycznej Sii, która niedawno zatrudniła osobę odpowiedzialną za rekrutację za granicą, ważnym atutem wracających do kraju Polaków są umiejętności zdobyte w pracy w innej kulturze.

Kilkadziesiąt takich osób zatrudnia łódzkie Infosys BPO Poland. – Są cennymi pracownikami między innymi ze względu na dobrą znajomość języków obcych i zagranicznych realiów – podkreśla Magdalena Jóźwiak, dyrektor HR firmy, która szuka takich kandydatów m.in. na targach pracy w Wielkiej Brytanii, Holandii i Francji. Większość firm stawia dziś właśnie na targi pracy i portale rekrutacyjne – licząc tu na aktywność samych emigrantów zainteresowanych pracą w kraju.

Chętni cudzoziemcy

– Wychodzimy z naszą ofertą poza granice Polski, kierując ją zarówno do cudzoziemców, jak i do Polaków, którzy zdecydowali się na rozwój kariery zawodowej poza krajem – stwierdza Kamil Korcz, dyrektor ds. rekrutacji w Accenture Polska. Dodaje, że choć wśród tysięcy zgłoszeń od kandydatów aplikacje od Polaków z zagranicy nie mają dużego udziału, jest to całkiem pokaźna liczba.

– Bardzo chętnie zatrudnilibyśmy Polaków wracających z zagranicy – podkreśla Dominika Mamro, menedżer ds. wizerunku pracodawcy w krakowskim centrum Capgemini, które w zeszłym roku rozpoczęło działania rekrutacyjne skierowane do Polonii w Belgii, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Na razie częściej zgłaszają się cudzoziemcy...– Brakuje bezpośredniej platformy, która ułatwiłaby dotarcie do Polaków za granicą – ocenia Dominika Mamro.

Reklama
Reklama

Oni sami narzekają raczej na niskie zarobki w kraju. Zdaniem Jadwigi Naduk częstym problemem jest przerwa w karierze.Nawet mając dyplom  uczelni, trudno jest wrócić do kraju na dobre stanowisko po kilku latach pracy na przysłowiowym zmywaku.

Przygotować powrót

1. Już zawczasu (rok–dwa wcześniej) analizować oferty pracy w kraju i określone tam warunki oraz wymagania. Wtedy jest czas, by udoskonalić znajomość języka, poszukać pracy dającej cenione w kraju kompetencje i praktykę.

2. Odbudować/rozwinąć sieć kontaktów w kraju. Facebook czy NK ułatwiają odszukanie dawnych znajomych, ale warto też zadbać o profesjonalne kontakty na społecznościowych portalach biznesowych (LinkedIn, GoldenLine, Profeo).

3. Jeszcze przed spakowaniem walizek warto zapewnić sobie pracę w kraju, szukając jej na portalach rekrutacyjnych, poprzez agencje zatrudnienia i strony internetowe pracodawców.

Rynek pracy
Co dwudziesty pracownik w Polsce to Ukrainiec, co trzynasty – cudzoziemiec
Rynek pracy
W Europie pracuje się coraz lepiej, choć wciąż niezbyt zdrowo
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Reklama
Reklama