Wstępne dane dotyczące stopy bezrobocia w sierpniu podało ministerstwo pracy. Jeśli nadesłane meldunki potwierdzi Główny Urząd Statystyczny, będzie to oznaczało, że w poprzednim miesiącu wskaźnik ten wyniósł 13 proc. i był o 0,1 pkt proc. niższy niż w lipcu. Byłby to szósty z rzędu miesiąc, kiedy bezrobocie poszło w dół.
- Spodziewałem się gorszego wyniku. Wydawało mi się, że możemy mieć do czynienia z co najwyżej stabilizacją na rynku – mówi Jacek Męcina, wiceminister odpowiedzialny za rynek pracy. Z danych resortu pracy wnika, że w tym okresie liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 8,4 tys. Oznacza to, że na koniec sierpnia w urzędach zarejestrowanych było 2 085 tys. osób. – W analogicznym miesiącu ub. roku liczba bezrobotnych wzrosła o 11,5 tys. osób (tj. o 0,6 proc.), a identyczny względny spadek odnotowano w sierpniu 2011 r. (o 0,4 proc) – mówi Męcina. – Jednak wówczas w wartościach bezwzględnych był on wówczas mniejszy i wyniósł 7,8 tys. osób – dodaje.
Liczba bezrobotnych zmniejszyła się w jedenastu województwach. Największy spadek odnotowano w Łódzkiem (o 1,9 tys. osób), Dolnośląskiem (o 1,2 tys. osób) oraz Zachodniopomorskiem i Lubelskiem (po 1 tys.). O niewielkiej poprawie na rynku świadczy też fakt, że przybyło ofert pracy – w porównaniu do lipca br jest ich o 10 tys. więcej, a licząc rok do roku – o 4,2 tys. więcej.
- Wczorajsze dane to kolejny pozytywny sygnał płynący z rynku, który pokazuje, że wchodzimy na ścieżkę ożywienia gospodarczego. Jeśli nie będzie żadnego większego tąpnięcia, już w czwartym kwartale tego roku będzie widoczna poprawa – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest – Bank.
Jednak nie wszyscy ekonomiści są takimi optymistami. – Byłbym ostrożny z ogłaszaniem ożywienia gospodarczego. Tym bardziej, że są regiony w których stopa bezrobocia poszła w górę. Moim zdaniem na razie mamy do czynienia ze stabilizacją na rynku pracy – mówi Maciej Bukowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych. Dane resortu pracy pokazują, że stopa bezrobocia poszła w górę w pięciu województwach m.in. w mazowieckim i świętokrzyskim.