2,46 mln osób pracowało pod koniec zeszłego roku na podstawie umowy zlecenia lub innej, pokrewnej umowy, od której płacone są składki ubezpieczeniowe. Wśród nich nieco ponad milion miało inną pracę, która kwalifikuje do ujęcia ich jako pracujących w gospodarce narodowej (czyli byli pracownikami, pracowali na podstawie stosunku służbowego albo byli samozatrudnieni – oprócz rolnictwa). Takie dane podał właśnie GUS.
Czytaj więcej
Wbrew potocznym opiniom najmłodsze na rynku pracy pokolenie Z ma podobne oczekiwania wobec pracod...
Te dane oznaczają, że pod koniec grudnia w Polsce pracowało ok. 18,3 mln ludzi. Są to: ok. 15,17 mln osób ujętych w statystykach jako pracujący w gospodarce narodowej, 1,43 mln tylko ze zleceniami, ale bez innych umów i ok. 1,2 mln osób prowadzących indywidualne gospodarstwo rolne. W statystyce tej nie ma tych, dla których jedynym źródłem dochodów jest umowa o dzieło.
Najwięcej zleceń w usługach
GUS o liczbie osób pracujących na podstawie umowy zlecenia (i pokrewnych) informuje z półrocznym opóźnieniem. Dzisiejsze dane dotyczą końca grudnia 2024 r. Wynika z nich, że 2457,6 tys. osób wykonywało pracę na podstawie umów zlecenia i pokrewnych (zleceniobiorców). Rok temu było to o ok. 81 tys. mniej. Spośród nich 1028,5 tys. osób równolegle wykonywało pracę kwalifikującą je do pracujących w gospodarce narodowej. Więcej kobiet miało zlecenia (ponad 51 proc.) niż mężczyzn. Takie umowy zawarto przede wszystkim w sektorze prywatnym – prawie 90 proc.
Czytaj więcej
48 proc. pracowników tzw. aplikacyjnych to obcokrajowcy, w 49 proc. przypadków pracują w tej bran...