Reklama
Rozwiń

Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej

Różnica pomiędzy tymi, którzy pracują, a dziećmi, młodzieżą i starszymi staje się coraz poważniejsza. Najbardziej jest widoczna w woj. świętokrzyskim i łódzkim.

Publikacja: 10.12.2024 04:07

Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej

Foto: Adobe Stock

Nie ma regionu, w którym w ciągu trzech lat spadłaby liczba osób starszych przypadających na 100 osób w wieku produkcyjnym. Najwięcej ich przybyło w woj. świętokrzyskim, ale też sporo we wszystkich województwach przy wschodniej granicy, w woj.: opolskim, lubuskim, kujawsko-pomorskim czy warmińsko-mazurskim.

– Każdy samorząd, niezależnie od tego, czy to województwo, powiat czy gmina, zaczyna uczestniczyć w walce o przyciąganie talentów i młodych ludzi, bo w perspektywie kilkunastu–kilkudziesięciu lat, liczba 20-, 40-latków będzie decydowała o sukcesie rozwoju regionalnego – uważa demograf prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego. Jego zdaniem depopulacja dotknie wielu regionów Polski. Spadkowi liczby ludności towarzyszy zmniejszenie się pokoleń dzieci i młodzieży i zwiększenie liczby osób starszych. Jego zdaniem ważne jest, by w każdym regionie istniało kilka miast, które będą na tyle atrakcyjne dla młodych ludzi, by chcieli w nich osiąść, a nie emigrować do wielkich miast. – Lepiej, by osiedlili się kilkadziesiąt kilometrów od miejsca urodzenia, niż kilkaset – tłumaczy prof. Szukalski.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Rynek pracy
Wysokie zarobki po studiach magisterskich? Kto zarabia najwięcej już w pierwszym roku
Rynek pracy
Polscy pracodawcy polubili Kolumbijczyków
Rynek pracy
Krótszy tydzień pracy? Dopiero w przyszłym roku, ale wkrótce ruszą zapisy
Rynek pracy
Talibowie na saksach w Rosji. Kto jeszcze pracuje w rosyjskich fabrykach?
Rynek pracy
Zagadka rynku pracy. Bezrobocie spada, ale plany zwolnień grupowych rosną