Zatrudnienie w przedsiębiorstwach niefinansowych, w których udziały ma nie tylko rodzimy kapitał, rośnie bardzo dynamicznie – wynika z najnowszych danych GUS.
Na koniec 2014 r. pracowało tam już prawie 1,75 mln osób, czyli aż o 57 proc. więcej niż dziewięć lat temu. Jeśli do tego doliczyć pracowników instytucji finansowych, np. banków czy zakładów ubezpieczeniowych, byłoby ich jeszcze więcej.
Hojniejszy pracodawca
Co więcej, rośnie także udział pracujących w firmach zagranicznych w relacji do pracujących ogółem. W 2005 r. było to ok. 13,6 proc., dziesięć lat później – ponad 19 proc.
Jeszcze poważniejszym graczem zagranica stała się wśród przedsiębiorstw zatrudniających dziesięć osób i więcej. Jak wyliczył GUS, w 2005 r. etaty miało tu 25 proc. pracowników, w 2014 już prawie 33 proc.
To raczej dobra informacja dla polskiego rynku pracy. W ostatnim raporcie dotyczącym tego sektora Instytut Ekonomiczny NBP podkreśla, że w Polsce, podobnie jak w innych krajach, firmy o kapitale zagranicznym oferują wyższe płace i jednocześnie częstsze podwyżki. Te częstsze podwyżki są efektem przyjmowania takich globalnych standardów (choć nie wszędzie), jak ustalanie rokrocznie ogólnego wskaźnika wzrostu funduszu płac.