Niemcy szukają pracowników. Będą potrzebowali 5 mln osób

Niemieckie społeczeństwo starzeje się, a efekt zmian demograficznych jest już odczuwalny na rynku pracy — uważa Holgar Schaefer, ekonomista z kolońskiego instytutu IW.

Publikacja: 11.01.2022 16:22

Niemcy szukają pracowników. Będą potrzebowali 5 mln osób

Foto: AFP

Alarmująca jest liczba, jaką podał prof. Schaefer. Że w roku 2022 przy rosnącej gospodarce liczba zatrudnionych w tym kraju zmniejszy się o 300 tys. osób. Jeszcze sierpniu Niemcy przyznali, że zabraknie im przynajmniej 150 tysięcy pracowników. Natomiast już dzisiaj wiadomo, że sytuacja będzie się pogarszała z każdym kolejnym rokiem. IW prognozuje, że przepaść między podażą a popytem powiększy się do ponad 650 tys. w 2029 r., pozostawiając skumulowany niedobór osób w wieku produkcyjnym w 2030 r. sięgający około 5 mln.

- Mamy dzisiaj 300 tys. wakatów i spodziewamy się, że liczba ta wzrośnie do miliona i więcej – powiedział na konferencji prasowej Robert Habeck, przywódca partii Zielonych. - Jeśli nie zlikwidujemy tej luki, będziemy mieli prawdziwe problemy z wydajnością.

Czytaj więcej

Praca czeka na Polaków w Niemczech i w Holandii. W ofertach można przebierać

Habeck podkreślił, że oznacza to konieczność zorganizowania odpowiednich szkoleń, doskonalenie kwalifikacji i tworzenia odpowiednich warunków życia dla rodzin - do życia i pracy. - Już dzisiaj odnotowujemy zainteresowanie ze strony obcokrajowców, zwłaszcza inżynierów, rzemieślników, opiekunów. Musimy to zorganizować - mówi Robert Habeck, który jest również wicekanclerzem w nowej koalicji rządzącej w Niemczech a kierowanej przez socjaldemokratę Olafa Scholza.

W tej sytuacji jedyne wyjście, to zatrudnianie większej liczby cudzoziemców. Szef Niemieckiej Agencji Pracy, powiedział we wtorkowym wydaniu dziennika „Sueddeutsche Zeitung”, że w poszukiwaniu nowych pracowników to właśnie imigranci będą kluczowi. - Nie chodzi tutaj o azyl, ale o ukierunkowaną imigrację, bo mamy dotkliwe braki na rynku pracy. Potrzebujemy 400 tys. imigrantów rocznie, a więc znacznie więcej niż w ostatnich latach – powiedział Scheele. - Od opieki pielęgniarskiej przez techników klimatycznych po logistyków i naukowców, wszędzie będzie brakować wykwalifikowanych pracowników - dodał.

Niemcy mają 83 miliony mieszkańców, 45 mln z nich pracuje. W ubiegłym roku liczba obcokrajowców mieszkających w tym kraju wzrosła o około 204 tysiące, najmniej od dekady.

Tak, jak to jest w innych krajach Europy kurcząca się siła robocza stanowi demograficzną bombę zegarową dla niemieckiego publicznego systemu emerytalnego, w którym mniej pracowników jest obciążonych zadaniem finansowania emerytur rosnącej masy emerytów, którzy cieszą się coraz dłuższą średnią życia. Partie rządzące uzgodniły w negocjacjach koalicyjnych obniżenie przeszkód dla wykwalifikowanych pracowników z zagranicy i ponowne uatrakcyjnienie pracy w Niemczech za pomocą różnych środków, w tym podniesienia krajowej płacy minimalnej do 12 euro za godzinę.

Czytaj więcej

Ruszyła fala reemigracji. To największa fala powrotów od czasu wejścia do UE

Alarmująca jest liczba, jaką podał prof. Schaefer. Że w roku 2022 przy rosnącej gospodarce liczba zatrudnionych w tym kraju zmniejszy się o 300 tys. osób. Jeszcze sierpniu Niemcy przyznali, że zabraknie im przynajmniej 150 tysięcy pracowników. Natomiast już dzisiaj wiadomo, że sytuacja będzie się pogarszała z każdym kolejnym rokiem. IW prognozuje, że przepaść między podażą a popytem powiększy się do ponad 650 tys. w 2029 r., pozostawiając skumulowany niedobór osób w wieku produkcyjnym w 2030 r. sięgający około 5 mln.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców