Mężczyźni siedzą na bezrobociu

W stolicy najlepiej zarabia się w firmach prywatnych – średnio 5 tys. zł. Ale rośnie bezrobocie. To najnowsze dane statystyczne

Publikacja: 02.02.2011 10:34

Praca w stolicy

Praca w stolicy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło w stolicy na koniec grudnia 4,8 tys. zł brutto. Było o prawie 3 proc. wyższe niż przed rokiem i o 7 proc. wyższe niż w końcu listopada. Powyżej średniej, jak podaje Urząd Statystyczny m.st. Warszawy, zarabiali transportowcy (o 8 proc.), pracownicy administracji (o 7,2), oraz budownictwa i handlu (o ok. 5 proc.).

– Niepokojąco, o prawie 7 proc. w skali roku, zmalała płaca prawników, specjalistów od zarządzania i reklamy, nauczycieli akademickich, architektów i księgowych – mówią statystycy. Ale dodają, że w ostatnich miesiącach ponownie widać tendencję wzrostu wynagrodzenia w tych profesjach.

Przeciętnie o 800 zł wyższe niż przed rokiem były płace w firmach prywatnych.

[srodtytul]Bezrobotnych więcej, ale nadal mało[/srodtytul]

W końcu grudnia było zarejestrowanych 38,6 tys. osób. To wprawdzie tylko o pół procenta więcej niż miesiąc wcześniej, ale aż o 23 proc. więcej niż przed rokiem.

– Taki wzrost bezrobocia to efekt trwającego od pewnego czasu spowolnienia gospodarczego – mówi dyrektor urzędu pracy Wanda Adach. – Wiele osób straciło pracę, firmy zrezygnowały z dużych kontraktów, pracodawcy ograniczyli przyjmowanie nowych pracowników. – W tym roku sytuacja powinna się poprawić, bo już widać ożywienie na rynku.

Większość bezrobotnych – 52 proc. – to mężczyźni.

– Ta tendencja utrzymuje się od dwóch lat. Wcześniej pań bez pracy było o ok. 15 proc. więcej niż panów – mówi dyr. Adach. I wyjaśnia: – Teraz kobiety stają się przedsiębiorcze, odważne, samodzielne. Same podejmują pracę, zakładają własny biznes, chętnie się dokształcają.

Ponad 83 proc. bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku.

– Ludzie często rejestrują się tylko po to, by mieć prawo do bezpłatnej służby zdrowia – wyjaśniają urzędnicy.

Liczba osób zarejestrowanych po raz pierwszy stanowiła 32 proc. wszystkich. 5 procent z nich to pracownicy zmuszeni do odejścia z pracy w ramach zwolnień grupowych.

– Trzeba jednak pamiętać, że młodzi ludzie często się nie rejestrują jako bezrobotni, tylko na własną rękę szukają pracy – mówi Adach.

A rzecznik GUS Wiesław Łagodziński przypomina, że w Warszawie właściwie bezrobocia nie ma. – Do 5 proc. uznawane jest za nieistotne. A w stolicy stopa bezrobocia wynosi 3,4 proc. – dodaje rzecznik.

[srodtytul]Pracujemy w magazynach[/srodtytul]

Z danych urzędu statystycznego wynika, że w stolicy pod koniec roku pracowało legalnie prawie 1 mln osób. Ale urzędnicy przyznają, że statystyki nie obejmują wszystkich pracujących. – Nadal jest wiele osób, które nie rejestrują działalności, pracują w szarej strefie – dodają.

Najwięcej, prawie 25 proc. osób, pracuje w transporcie i gospodarce magazynowej. 22 proc zatrudnionych jest w handlu, a 16 proc. w przemyśle. Mniej niż przed rokiem było osób zatrudnionych w usługach (o 26 proc.). Sezonowo spada także zatrudnienie w budownictwie. W skali miesiąca o 6 proc.

Do urzędu pracy wpłynęło w grudniu ub.r. prawie 1,6 tys. ofert pracy, co stanowiło 30 proc. wszystkich na Mazowszu. Na jedną ofertę przypadało 37 osób, a przed rokiem aż 56.

Wśród ofert prym wiodą propozycje dla sprzedawców, przedstawicieli handlowych, asystentów biurowych i kucharzy. Trudno natomiast znaleźć propozycje dla osób z wyższym wykształceniem.

– Firmy, które mają propozycje dla takich osób, nie przesyłają ogłoszeń do nas, bo mają swoje działy poszukujące nowych pracowników – mówi dyr. Adach.

[ramka][b] [link=http://www.rp.pl/artykul/9,603263.html]W Warszawie pracują również zwierzęta[/link][/b][/ramka]

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosiło w stolicy na koniec grudnia 4,8 tys. zł brutto. Było o prawie 3 proc. wyższe niż przed rokiem i o 7 proc. wyższe niż w końcu listopada. Powyżej średniej, jak podaje Urząd Statystyczny m.st. Warszawy, zarabiali transportowcy (o 8 proc.), pracownicy administracji (o 7,2), oraz budownictwa i handlu (o ok. 5 proc.).

– Niepokojąco, o prawie 7 proc. w skali roku, zmalała płaca prawników, specjalistów od zarządzania i reklamy, nauczycieli akademickich, architektów i księgowych – mówią statystycy. Ale dodają, że w ostatnich miesiącach ponownie widać tendencję wzrostu wynagrodzenia w tych profesjach.

Pozostało 82% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie