Reklama

Bezrobocie może rosnąć wolniej

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP), który z wyprzedzeniem informuje o zmianach w wielkości bezrobocia wciąż rośnie, ale skala wzrostu nieznacznie osłabła w porównaniu do ostatnich trzech miesięcy

Publikacja: 03.02.2012 09:15

Bezrobotni

Bezrobotni

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Maria Drozdowicz–Bieć, autorka badania, tłumaczy, że w najbliższym czasie nadal należy spodziewać się nieznacznego wzrostu bezrobocia. Przypomina, że w grudniu stopa bezrobocia wyniosła 12,5 proc.

- Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym stopa bezrobocia rejestrowanego zarówno w listopadzie, jak i w grudniu, utrzymywała się na poziomie 12,5 proc. – dodaje ekonomistka.

Inni ekonomiści szacują jednak, że bezrobocie pod koniec stycznia może wynieść ponad 13 proc. głównie za sprawą mroźnej zimy, która wstrzymała prace budowlane.

Z analiz prof. Drozdowicz–Bieć wynika, iż w grudniu rosła liczba ofert pracy kierowanych do urzędów zatrudnienia. W w porównaniu z listopadem ub. r. wzrost ten wyniósł około 7 proc. - Tym niemniej cały 2011 rok charakteryzował się znacznie zmniejszoną dynamiką napływu ofert pracy niż miało to miejsce w 2010 roku. W porównaniu do roku 2010 średnio miesięcznie do urzędów pracy trafiało 27 proc. mniej ofert. – dodaje ekonomistka.

Zwraca uwagę na to, iż systematycznie rośnie od września liczba osób zwalnianych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy. Czwarty miesiąc z rzędu wzrosła również wielkość wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych, przy czym skala wzrostu jest z miesiąca na miesiąc większa. Na zasiłki dla bezrobotnych w zeszłym roku wydano (bez składki na ubezpieczenie społeczne) wyniosła 2, 43 mld zł.

Reklama
Reklama

Zdaniem prof. Drozdowicz - Bieć jednoczesny wzrost liczby osób wyrejestrowujących się z bezrobocia i nowych bezrobotnych trafiających do spisów powiatowych urzędów pracy może wskazywać na spadek dynamiki dostosowań zachodzących w ostatnim czasie na rynku pracy, jak również na zmniejszenie roli PUP-ów w pośrednictwie pracy.

Dodatkowo zwraca uwagę na to, iż od września systematycznie rośnie liczba osób zwalnianych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy. Czwarty miesiąc z rzędu wzrosła również wielkość wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych, przy czym skala wzrostu jest z miesiąca na miesiąc większa. Na zasiłki dla bezrobotnych w zeszłym roku wydano (bez składki na ubezpieczenie społeczne) wyniosła 2, 43 mld zł.

Z analizy internetowych ogłoszeń o pracy wynika, że ich liczba w styczniu wzrosła. Pracodawcy poszukiwali osób o wyższym technicznym i humanistycznym wykształceniu a także pracowników mniej kwalifikowanych do pracy w sektorze handlu i usług.

- Odnotowano zwiększony popyt na nowych pracowników w branży geologicznej. Nowe oferty pracy umieściły również firmy budowlane, przedsiębiorstwa energetyczne oraz organizacje pozarządowe. Zapotrzebowanie na pracowników zwiększyło się również w finansach, zarządzaniu, informatyce oraz inżynierii – wymieniają analitycy BIEC (Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych). Mniej za to było ogłoszeń pracy w architekturze, administracji państwowej, doradztwie, ochronie środowiska. Zmniejszyło się również zapotrzebowanie na stażystów.

Z analizy "Rz" danych resortu pracy wynika, że pracodawcy zgłosili ponad 743 tys. ofert pracy w zeszłym roku. Ale większość z nich (nawet więcej niż dwa lata temu) były to miejsca przez nich stworzone, a nie takie, za które płaciły urzędy pracy (czyli staże i subsydiowane zatrudnienie). Z analizy danych z urzędów pracy wynika, że firmy w zeszłym roku zgłosiły nieznacznie ponad pół miliona rzeczywistych miejsc pracy, a w 2010 roku o ok. 25 tys. mniej. Ale dwa lata temu powiatowe urzędy sfinansowały ponad 546 tys. miejsc pracy, a rok temu 241 tys. takich miejsc.

W całym zeszłym roku 2,59 mln osób zarejestrowało się jako bezrobotni, a 2,56 mln osób wyrejestrowano. 1,13 mln osób znalazło pracę (wobec 1,18 mln w 2010). Pracę niesubsydiowaną (w tym sezonową) podjęło 1,01 mln osób, a subsydiowaną (m.in. prace interwencyjne i roboty publiczne) – 110,8 tys. osób (przed rokiem odpowiednio 927,0 tys. i 256,3 tys.). Ale niewiele mniej, bo 827 tysięcy z wykreślonych z ewidencji to osoby, które nie potwierdziły gotowości do podjęcia pracy.

Reklama
Reklama

W całym roku z różnych form aktywnej pomocy przeciwdziałania bezrobociu skorzystało 290 tys. osób (rok wcześniej ponad 741 tys.).

Maria Drozdowicz–Bieć, autorka badania, tłumaczy, że w najbliższym czasie nadal należy spodziewać się nieznacznego wzrostu bezrobocia. Przypomina, że w grudniu stopa bezrobocia wyniosła 12,5 proc.

- Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym stopa bezrobocia rejestrowanego zarówno w listopadzie, jak i w grudniu, utrzymywała się na poziomie 12,5 proc. – dodaje ekonomistka.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Rynek pracy
GUS: stopa bezrobocia w Polsce wzrosła do 5,4 proc. Przyczyną zmiany regulacyjne
Rynek pracy
Solidny wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Spadło zatrudnienie. Stopy w dół?
Reklama
Reklama